Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Arki wygrali przed świętami

Janusz Woźniak
Olgierd Moskalewicz zorganizował turniej poświęcony pamięci swojego ojca
Olgierd Moskalewicz zorganizował turniej poświęcony pamięci swojego ojca Tomasz Bołt
Przedświąteczny weekend piłkarze Polnordu Arki Gdynia, chociaż są na urlopach, wykorzystali na to, co lubią i robią najlepiej, czyli na... grę w piłkę. Jak ktoś myślał inaczej, to był w błędzie.

W piątek ekipa Arki wzięła udział w halowym turnieju w Choszcznie. Dlaczego tam? Bo to rodzinna miejscowość Marcina Wachowicza, bo jest on wychowankiem miejscowego Piasta, a teraz zaprosił kolegów do wspólnego grania. Gdyński desant w Choszcznie nie miał litości dla rywali.

Cztery mecze, cztery zwycięstwa, w tym w półfinale 7:2 z Gwiazdami Ligi Polskiej, a w finale 9:4 z Piastem. Trzy indywidualne nagrody przypadły także arkowcom. Wachowicz został najlepszym zawodnikiem turnieju, Norbert Witkowski - bramkarzem, a zdobywca 12 goli Damian Nawrocik najskuteczniejszym zawodnikiem.

Na radość i bankiety nie było czasu, bo już następnego dnia żółto-niebiescy wystąpili w memoriale im. Stefana Moskalewicza w Świdwinie. Organizatorem tego turnieju był Olgierd Moskalewicz, a turniej jest poświęcony pamięci jego taty. Arka grała w nim nie po raz pierwszy i nie po raz pierwszy też wygrała.

W drodze do finału gdynianie pokonali prowadzony przez "Ola", a z Bartoszem Ławą i Grzegorzem Nicińskim w składzie, zespół Przyjaciół Gadochy 3:1, po bramkach Przemysława Trytki, Łukasza Kowalskiego i Dariusza Ulanowskiego. Natomiast w finale trzy bramki Michała Łabędzkiego i jedna Trytki zapewniły Arce zwycięstwo 4:3 nad zespołem Team Wielkopolska z Piotrem Reissem w składzie. Znowu Witkowski został najlepszym bramkarzem, Nawrocik najwszechstronniejszym zawodnikiem, a Ławie 13 goli dało tytuł króla strzelców.

- Cieszę się, że koledzy przyjechali, zagrali i wygrali, ale szkoda, że ja nie mogłem wystąpić na boisku. Ciągle jednak trwa rehabilitacja moich urazów, ale od 7 stycznia stawiam się w Gdyni i wznawiam treningi z Arką. Nie mam zamiaru odpuszczać i będę walczył o miejsce w składzie żółto-niebieskich - zapewnił "Olo" Moskalewicz. Kto wie, czy to właśnie nie jest najlepsza wiadomość dla sztabu trenerskiego i kibiców Arki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki