Sportowcy są przyzwyczajeni do długich podróży. Oczywiście w im wyższej klasie rozgrywkowej występują, w tym bardziej komfortowych warunkach się przemieszczają. 10-godzinny lot z Warszawy do Nowego Jorku może się jednak dać we znaki wszystkim. Piłkarze Arki ten czas starali sobie umilić na różne sposoby: oglądali filmy, słuchali muzyki, grali w karty lub po prostu spali.
Po wylądowaniu w Nowym Jorku całą drużynę kolacją ugościł Henryk Skrodzki, właściciel restauracji Amber Steakhouse, zlokalizowanej na Greenpoincie. Piłkarze zamieszkali w hotelu w New Jersey. W drodze do niego przejechali przez rozświetlony neonami Manhattan oraz jego najbardziej rozpoznawalny punkt - Times Square.
Drużyna gdyńskiej Arki do Polski wróci 10 grudnia.
Żółto-niebiescy w Stanach Zjednoczonych - na podobne zaproszenie - 35 lat temu. Wówczas występowali w towarzyskich meczach w Chicago.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?