Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Arki Gdynia pojadą na tygodniowy obóz

Patryk Kurkowski
Tomasz Bolt/Polska Press
Klamka zapadła. Arka Gdynia pojedzie na tygodniowy obóz przygotowawczy, na co od dawna nalegał sztab szkoleniowy. To ma być kluczowy element przygotowań do rundy wiosennej, w której podopieczni Grzegorza Nicińskiego będą walczyć o awans do ekstraklasy.

Mimo że żółto-niebiescy znajdują się w świetnej sytuacji sportowej (drugie miejsce po jesieni i tylko punkt straty do prowadzącej Wisły Płock), to nie można tego samego powiedzieć o finansach. To właśnie ich brak sprawił, że minęło kilka tygodni zanim zapadła decyzja w sprawie obozu.

Niemniej wiemy już na pewno, że Arka pojedzie na zgrupowanie. Nie będzie to jednak - jak wcześniej planowano - Ostróda. Żółto-niebiescy mają się udać do Gniewina i tam przez blisko tydzień (w dniach 1-6 lutego) szlifować formę.

- Pojedziemy na zgrupowanie - potwierdził Edward Klejndinst, dyrektor sportowy Arki. - Mogę tylko powiedzieć, że Gniewino jest jednym z ośrodków, które braliśmy pod uwagę - dodał.

Wyjazd na zgrupowanie miał niebagatelne znaczenie dla sztabu szkoleniowego. Trenerom zależało na przygotowaniu w komfortowych warunkach oraz integracji drużyny, która ma przed sobą spore wyzwanie. Wiosną celem jest zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w I lidze, czyli powrót do ekstraklasy.

Po zakończeniu obozu Arka wróci do Gdyni i zmierzy się w meczu kontrolnym ze Stomilem Olsztyn. Jeszcze przed obozem gdynianie mają zaplanowane dwa sparingi. W sobotę o godz. 13 zmierzą się z trzecioligowym KS Chwaszczyno, a tydzień później z drugoligową Kotwicą Kołobrzeg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki