- Niektórzy turyści urządzają sobie wspinaczki na górę kilkunastometrowego klifu - alarmują nas mieszkańcy Chłapowa. - Wydaje im się, że to jeszcze jedna atrakcja plażowania obok kąpieli i opalania się. A skarpa od lat się obsuwa!
Wybrzeże klifowe ciągnące się od Władysławowa przez Chłapowo, Rozewie po Jastrzębią Górę znajduje się na terenie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego.
- Jednym z celów parku jest ochrona charakterystycznych wydmowych i klifowych krajobrazów - informuje nas Małgorzata Mizgalska z NPK. - Klify są bardzo wrażliwe. Chodzenie po nich uruchamia procesy osuwiskowe i negatywnie wpływa na stabilizującą klify roślinność.
Potem podczas sztormów wysokie brzegi trudniej bronią się przed falami. Tymczasem turyści zdają się nie mieć o tym pojęcia.
- Kilku panów zeszło ze stoku dopiero po tym, jak pojawił się ratownik z megafonem i zagroził im, że zapłacą mandaty za 1500 zł - opowiadała nam jedna z plażowiczek w Chłapowie.
Tu plaża jest stosunkowo wąska, wejście na nią prowadzi wąwozem przecinającym klif. Plażowicze mają mało przestrzeni i pewnie dlatego właśnie w Chłapowie zniszczenia zboczy są największe.
- Osoby, które łamią zakazy wchodzenia na klif, niszczące wydmy, muszą liczyć się z otrzymaniem mandatu karnego - ostrzega Roman Kołodziejski, główny inspektor ochrony wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni. - Możemy wystawić mandat do 500 zł, a w skrajnych wypadkach grzywnę sięgającą nawet 5 tysięcy zł.
Pracownicy UM przyznają, że niefrasobliwi plażowicze dokonują olbrzymich zniszczeń na wybrzeżu.
- Każdego roku kilkadziesiąt osób zostaje ukaranych przez naszych pracowników - mówi Roman Kołodziejski.
Problem w tym, że NPK i UM mają zbyt mało funkcjonariuszy, aby na bieżąco kontrolować wszystkie plaże.
Łączna długość klifów w Polsce to 70 km. Te na terenie NPK ciągną się na długości ok. 5 km.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?