Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies w okrutny sposób porzucony

Karolina Kulaszewicz
Bulwersujący list od czytelniczki przyszedł do naszej redakcji.

Z Katarzyną Zaleską ze schroniska "Promyk" w Gdańsku Kokoszkach rozmawia Karolina Kulaszewicz.

Psiak został porzucony w kolejce SKM. Miał szczęście, zaopiekowała się nim obca osoba. Zdarza się jednak, że ludzie zostawiają zwierzaki w lesie, w koszach na śmieci... Dużo takich psów trafia do schroniska?

Właściwie prawie wszystkie zwierzaki w schronisku są po podobnych przejściach. Najpierw mają dobrą opiekę, właściciela i nagle z nieznanych dla nich przyczyn zostają opuszczone, pozostawione na pastwę losu.

Co czuje takie zwierzę?

Przede wszystkim nie rozumie, dlaczego jego pan nagle znika, nie ma go przy nim. Pracownicy schroniska bardzo długo muszą pracować nad tym, by odbudować zaufanie takiego zwierzaka. Trzeba czasu, by psiak znowu chciał z człowiekiem "gadać". To trudny i czasochłonny proces.

Jeżeli, ktoś kupił psa, ale po jakimś czasie okazało się, że nie może się nim opiekować, co powinien zrobić? Przecież nie będzie trzymał w domu zwierzaka na siłę.

Na nie ma prawa wyrzucać go gdzieś w lesie, na drodze, czy gdziekolwiek. Apelujemy, by zgłaszać się do schronisk po pomoc. Można przyjść, wyjaśnić całą sytuację, a my postaramy się znaleźć dla niego nowy dom. Dużo prościej jest takiemu psiakowi odnaleźć się przy nowym właścicielu, gdy przychodzi do niego od swojego poprzedniego pana.

W jakim okresie do schroniska trafia najwięcej porzuconych zwierzaków?

Wakacje to czas urlopów. Gdy tylko robi się cieplej, ludzie wyjeżdżają na długie weekendy, wczasy i pozbywają się beztrosko swoich pupili. W rezultacie zdezorientowane i opuszczone zwierzaki trafiają do nas lub po prostu na ulice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki