Chojniczanka jechała do Głogowa w roli faworyta i z postanowieniem utrzymania miejsca w ścisłej czołówce tabeli. Chrobry nie zaczął najlepiej tego sezonu i znajdował się w dolnych rejonach Fortuna I ligi. Tymczasem piłkarze z Chojnic bardzo szybko przekonali się, że to będzie dla nich trudne spotkanie. Już w 3 minucie po strzale Piotra Mandrysza skutecznie interweniował Radosław Janukiewicz, ale dobitka Konrada Kaczmarka była już skuteczna. Chojniczanka szybko otrząsnęła się po stracie gola i przejęła inicjatywę na boisku. Goście atakowali i szukali okazji, aby doprowadzić do wyrównania. Jednak skuteczność nie była ich mocną stroną w tym spotkaniu. Ta przewaga Chojniczanki utrzymywała się przez około pół godziny, a potem spotkanie się bardziej wyrównało. Tuż przed końcem pierwszej połowy piłkarze z Chojnic byli już chyba myślami w szatni i jak zagrać po przerwie, aby wyrównać, kiedy sytuacja jeszcze bardziej im się skomplikowała. W ostatniej akcji tej części gry drugiego gola strzelił Bartosz Machaj i sytuacja gości stała się znacznie trudniejsza.
W drugiej połowie Chojniczanka przystąpiła do zdecydowanych ataków. Chrobry jednak bronił się mądrze i goście mieli problemy z tym, żeby dojść do czystych sytuacji strzeleckich. Kiedy już to się udało i strzelał Emil Drozdowicz, to piłkę sprzed bramki wybił jeden z obrońców zespołu gospodarzy. Z czasem te ataki drużyny z Chojnic były coraz mniej zdecydowane i malała wiara w strzelenie choćby kontaktowego gola. Za to Janukiewicz uratował zespół przed utratą trzeciej bramki, a ostatecznie Chojniczanka zasłużenie doznała pierwszej porażki w tym sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?