- Podczas obchodów naszych pierwszych urodzin nie tylko można było zwiedzić teatr - mówi Magdalena Hajdysz, rzecznik GTS. - Dla gości przygotowaliśmy niespodziankę w postaci możliwości obejrzenia prawie połowy 400-letnich fundamentów Szkoły Fechtunku, które odkryto podczas prac archeologicznych niedaleko miejsca, gdzie dziś stoi Gdański Teatr Szekspirowski. Projekt koordynuje doktor Katarzyna Zawistowska, scenograf i wykładowczyni gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pojawił się także Gabinet Masażu Ucha Wewnętrznego, czyli muzycy Patryk Zakrocki i Jacek Mazurkiewicz, oraz młodzi artyści z ASP.
A to tylko niektóre z niespodzianek.
Krzysztof Zaczyński, jeden z przewodników po GTS podkreśla, że budynek fascynuje zarówno najmłodszych odkrywców, jak i profesjonalistów czy dojrzałych pasjonatów.
- Podczas zwiedzania pytań pada naprawdę dużo - przyznaje. - Naszych gości ciekawią techniczne możliwości teatru, a więc otwierany dach, zapadnie, które umożliwiają różne konfiguracje sceny. Pytają - jak to działa? Teatr elżbietański, którego świetną próbką były "Wesołe kumoszki z Windsoru", też intrygował, bo jednak jesteśmy przyzwyczajeni do innej formuły widowiska teatralnego, gdzie siedzimy sobie wygodnie na widowni, w pewnym dystansie do tego, co się dzieje na scenie, dosłownie i w przenośni. Tu aktorzy grają wśród publiczności, scena jest blisko widza, otoczona miejscami stojącymi. Jesteśmy "w", a nie "na" spektaklu!
Czytaj więcej na temat spektakli, imprez i spotkań, które odbyły się w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim
Dużą część zwiedzania przewodnik poświęca architekturze budynku. - To prawdziwy temat rzeka - mówi Zaczyński. - Dlaczego budynek jest czarny? Dlaczego ma drewniane galerie? To tylko kilka z pytań, na które mam przyjemność odpowiadać. Nie wszystkim Teatr Szekspirowski się podoba, ale wszystkich ciekawi, intryguje. Gdy go odwiedzą, chcą wiedzieć, jak jest skonstruowany i dlaczego.
Teatr od początku wzbudzał wielkie zainteresowanie, potrzebne było więc opowiadanie o nim, wyjaśnianie jego koncepcji.
- Pierwszym przewodnikiem, jeszcze po placu budowy, był profesor Jerzy Limon, dyrektor teatru - mówi Magdalena Hajdysz. - Oprowadzał po obiekcie artystów, dziennikarzy, polityków. Później jako rzecznik również ja włączyłam się w oprowadzanie, jednak zainteresowanie budynkiem nie słabło i konieczne stało się zaangażowanie w ten obszar naszej działalności większej liczby osób - tłumaczy.
Po trzymiesięcznym szkoleniu zakamarki teatru przybliża dziś widzom zespół dziesięciu wykwalifikowanych przewodników.
- W tym gronie jest m.in. znana gdańska artystka Iwona Zając - dodaje rzecznik.
Zwiedzanie teatru trwa godzinę i odbywa się codziennie o godz. 15 (oprócz oprowadzania grup zorganizowanych). Jego formuła ulega modyfikacjom w zależności od wieku zwiedzających.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz w sobotnio-niedzielnym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 19/20.09.2015 r. albo kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?