- Gdybyśmy nie wierzyły w wygraną, to nie grałybyśmy w siatkówkę - mówi Aleksandra Theis, atakująca TPS. - Wygrać można z każdym, i to zawsze. Uzależnione jest to od dyspozycji dwóch zespołów. Mam nadzieję, że dzisiaj nasza dyspozycja będzie bardzo wysoka. Chcemy walczyć o pierwsze punkty, bo wiemy, że nas na to stać. Przerwa świąteczna była nam potrzebna, żeby poczuć głód siatkówki, więc na pewno będziemy starały się pokazać z jak najlepszej strony.
Kibice również wierzą w wygraną swojego zespołu. Kilku- osobowa grupa postanowiła nawet pojechać za swoimi zawodniczkami.
- Mam nadzieję, że ten mecz będzie lepszy w naszym wykonaniu od meczu z AZS - mówi Patryk Wyrwas, jeden z członków Klubu Kibica TPS-u.- O zwycięstwo będzie naprawdę bardzo trudno, ale liczę na to, że dziewczyny się nie poddadzą, bo pierwsze punkty są im bardzo potrzebne. Potem powinno pójść z górki.
Mimo wszystko trudno będzie wygrać rumiankom z brązowym medalistą ostatniego sezonu. Własna hala, lepsze nastroje - to wszystko będzie po stronie dąbrowianek. Bardzo ważnym elementem w tym spotkaniu będzie zagrywka i jej przyjęcie. Na papierze zdecydowanym faworytem jest zespół gospodyń, ale rumskie siatkarki pokazały już bardzo dużą wolę walki i chęci do gry, więc wszystko jest możliwe.
Początek spotkania o godzinie 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?