Piąte miejsce polskich rugbistów

W ubiegłorocznym finale mistrzostw Europy w Moskwie nasza reprezentacja uplasowała się na 12 miejscu. Gdyby zajęli przynajmniej 10 pozycję, już mieliby miejsce w elicie. Ponieważ jednak nastąpiła reforma rozgrywek, europejskie drużyny zostały podzielone na trzy poziomy. Na najwyższym, czyli w Grand Prix Series o medale rywalizować będzie w czterech turniejach najlepsza dziesiątka z ostatnich mistrzostw Europy, czyli: Portugalia, Francja, Rosja, Hiszpania, Gruzja, Rumunia, Ukraina, Włochy, Mołdawia i Holandia oraz Anglia jako lider światowego rankingu "7" i Walia jako mistrzowie świata.

Wyniki z turniejów w Gdańsku oraz lipcowego w Heidelbergu dadzą odpowiedź, czy Polacy będą grać z najlepszymi. W elicie zagra najlepsza drużyna.

Na razie nasi grali z europejskimi średniakami i wypadli... średnio. W grupowych eliminacjach nasi rugbiści wygrali z Chorwatami 17:10, potem ulegli Niemcom 14:19. W trzecim meczu wygrali z Izraelem 15:5.
Wczorajszy mecz z reprezentacją Belgii miał dać odpowiedź na pytanie, o co będą grali Polacy na turnieju w Gdańsku. Nasi, niestety, nie sprostali Belgom, przegrywając 7:21. To oznaczało, że biało-czerwoni musieli grać o prawo gry o 5 miejsce. Wygrywając z Czechami 24:7, uzyskali je. W meczu o tę pozycję w turnieju nasi rugbiści pokonali, po raz drugi, siódemkę Izraela, tym razem 17:0. Wygrali Belgowie, którzy w finale pokonali Szwecję 17:5.

Klasyfikacja turnieju

1. Belgia, 2. Szwecja, 3. Niemcy, 4. Litwa, 5. Polska, 6. Izrael, 7. Dania, 8. Czechy, 9. Andora, 10. Chorwacja, 11. Szwajcaria, 12. Cypr.

Polska: Mateusz Zajkowski, Patryk Narwojsz (Lechia), Sergo Kvernadze (Arka), Kornel Tadajewski (AZS AWFiS Gdańsk), Rafał Janeczko, Michał Węzka (Budowlani Lublin), Dawid Popławski, Radosław Rakowski (Orkan Sochaczew), Robert Bosiacki (Posnania), Aleksander Nowicki (AZS AWF Warszawa), Cyprian Majcher (Skra Warszawa), Damian Zając (Biało-Czarni Nowy Sącz)