Nasza Loteria

PGNiG Superliga. MMTS Kwidzyn lepszy od Pogoni Szczecin, Torus Wybrzeże Gdańsk słabsze od Górnika Zabrze [zdjęcia]

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Torus Wybrzeże Gdańsk - NMC Górnik Zabrze
Torus Wybrzeże Gdańsk - NMC Górnik Zabrze Przemyslaw Swiderski
PGNiG Superliga. Szczypiorniści MMTS-u Kwidzyn pokonali w sobotę przed własną publicznością Sandrę SPA Pogoń Szczecin 35:28 (15:12) i w tabeli ligowej zajmują 10 miejsce. Tuż za nimi jest Torus Wybrzeże Gdańsk, które nie sprostało Górnikowi Zabrze i przegrało z nim w sobotę 27:32 (14:15).

Do triumfu kwidzyński MMTS poprowadzili Michał Peret i Kacper Adamski, którzy rzucili rywalom po 8 bramek, a także świetnie spisujący się w bramce Bartosz Dudek.

Początek meczu ze szczecińską Pogonią był dość wyrównany. Od 8 minuty i stanu 5:5 bramki Michała Pereta i Michała Potocznego pozwoliły gospodarzom na wypracowanie dwubramkowej przewagi. Dziesięć minut później, po trafieniach Rafała Biegaja i Damiana Przytuły, czerwono-czarni podwyższyli prowadzenie na 10:7. Świetnie bronił Bartosz Dudek, a w ofensywie kwidzynianie zdobyli później pięć bramek przy zaledwie jednym trafieniu Piotra Rybskiego (karny). Minutę przed końcem pierwszej połowy gospodarze prowadzili zatem 15:10. Goście zdołali jednak odgryźć się za sprawą bramek Dmytro Horihy i Pawła Krupy.

W 39 minucie, po trafieniach Pawła Krupy i Piotra Rybskiego, gościom udało się dojść kwidzynian na jedną bramkę - 18:17. Na więcej nie pozwolili jednak nasi zawodnicy, którzy szybko odpowiedzieli pięcioma bramkami przy zaledwie jednym trafieniu gości. W efekcie po 42 minutach gry MMTS prowadził 23:18. Trzy minuty później, po dwóch trafieniach Michała Pereta, kwidzynianie powiększyli istniejącą przewagę do 6 bramek - 26:20. Wysokie prowadzenie gospodarzy sprawiło, że spokojnie kontrolowali przebieg spotkania.

- Byliśmy bardzo zmotywowani. Za wszelką cenę chcieliśmy wygrać ten mecz, pokazać, że nadal mamy to coś w sobie. Wiemy, że sezon nie układa nam się dobrze. Wyszliśmy mocno nastawieni, z twardą obroną. Graliśmy konsekwentnie w ataku i myślę, że zasłużenie wygraliśmy to spotkanie - przyznał Kamil Netz, prawy rozgrywający MMTS-u Kwidzyn.

- Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie. Nie tego od siebie oczekiwaliśmy. Graliśmy w bardzo krótkim odstępie czasu, dwa dni wcześniej wygraliśmy ważne spotkanie z Gdańskiem. Nie ma co się usprawiedliwiać. Sił i chłodnej głowy zabrakło - dodał Dawid Krysiak, lewoskrzydłowy Sandry SPA Pogoni Szczecin.

MMTS Kwidzyn - Sandra SPA Pogoń Szczecin 35:28 (15:12)

MMTS: Dudek, Matlęga, Szczecina - Orzechowski 5, Kryński 4, Peret 8, Adamski 8, Biegaj 2, Guziewicz, Netz, Potoczny 3, Kutyła, Landzwojczak 1, Przytuła 4

Pogoń: Gawryś, Terekhov - Horiha 6, Krupa 5, Bosy 3, Biernacki 1, Jedziniak 1, Krysiak 1, Matuszak 2, Rybski 8, Zaremba, Fedeńczak 1

Punktów nie udało się natomiast wywalczyć piłkarzom ręcznym Torusa Wybrzeża, którzy w Gdańsku podejmowali ekipę z czołówki ligowej, czyli Górnika Zabrze. Szczypiorniści trenera Krzysztofa Kisiela zagrali jak równy z równym z zabrzanami, który dopiero w ostatnich dwóch minutach zbudowali sobie bezpieczną przewagę i wygrali 32:27.

Przy okazji tego spotkania do Gdańska wrócili Marcin Lijewski oraz Adrian Kondratiuk. Zarówno trener jak i rozgrywający podkreślali olbrzymi sentyment do miasta, klubu i wszystkiego, czego tutaj doświadczyli, ale do spotkania podchodzili skupieni na swoim celu.

Po wyrównanym początku meczu obie drużyny zaczęły walczyć o uzyskanie bramkowej zaliczki. Po kwadransie i serii trzech kolejnych rzutów Wybrzeże objęło prowadzenie 9:7. Na przerwę to jednak zawodnicy Górnika schodzili z jednobramkową przewagą (15:14). Druga połowa była jeszcze ciekawsza. Mateusz Wróbel na spółkę z Kamilem Adamczykiem torpedowali bramkę przyjezdnych. Jeszcze w 52 minucie gdańszczanie przegrywali tylko 24:25. Na 180 sekund przed ostatnim gwizdkiem wiarę jeszcze na chwilę przywrócił Adamczyk, ale z boiska usunięty został Kelian Janikowski i Wybrzeże musiało ryzykować grą bez bramkarza. To się zemściło, gdyż zawodnicy Górnika bezlitośnie wykorzystywali najmniejsze zawahanie rywali i wygrali ostatecznie 32:27.

Torus Wybrzeże Gdańsk - NMC Górnik Zabrze 27:32 (14:15)

Wybrzeże: Kiepulski, Chmieliński – Pieczonka 1, Gądek, Frańczak, Bednarek, Sulej 2, Prymlewicz, Papaj 2, Komarzewski 4, Wróblel 7, Salacz 2, Adamczyk 9, Gajek, Janikowski

Górnik: Galia, Skrzyniarz – Bondzior 2, Bis 3, Tomczak 8, Sićko 8, Łyżwa, Sluijters 2, Czuwara 1, Pawelec, Bushkou 5, Tatarintsev, Gogola, Kondratiuk 3

Portret Kobego Bryanta z kostek Rubika to dopiero początek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki