Mecz w hali Sportna Dvorana Tivoli rozpocznie się o godz. 20, a transmisję przeprowadzi Polsat Sport.
W grupie B mistrzynie Słowenii są teoretycznie najsłabszymi rywalkami. Z atomówkami rywalizować będą jeszcze VakifBank Stambuł oraz Igor Gorgonzola Novara.
- Na początku Ligi Mistrzyń to chyba najlepszy dla nas rywal, aby nieco się wdrożyć. Trzeba poznać ten zespół, bo tak naprawdę obecnie nie wiemy do końca, czego można się po Słowenkach spodziewać. Nie znamy tych zawodniczek i zespołu. Dlatego myślę, że najważniejsza będzie tu nasza gra. Jeżeli nie zaczniemy grać dobrze od samego początku, pewnie będzie nam ciężko w późniejszej części meczu - wyjaśnia Zuzanna Efimienko, środkowa PGE Atomu Trefla.
A trzeba przyznać, że na początku nowego sezonu gra wicemistrzyń Polski nie jest jeszcze ustabilizowana. Mogliśmy się o tym przekonać chociażby w ostatnim meczu w Bydgoszczy, gdzie podopieczne trenera Lorenzo Micelliego męczyły się z Pałacem.
- Nie możemy podać rywalkom ręki, bo jeżeli to zrobimy, może być tak jak ostatnio w Bydgoszczy. Kiedy pokazuje się młodym zawodniczkom, że mogą coś ugrać, one po prostu chcą to zrobić. Dlatego ważne są nasza gra i nasze skupienie - dodaje Efimienko.
Sopocianki wyleciały do Słowenii wczoraj w pełnym 14-osobowym składzie. Dzisiaj rano mają zaplanowany rozruch, a wieczorem zagrają o pierwsze punkty.
- Nasza grupa jest trudna i wiemy, że kluczowe mogą być dla nas mecze z Igor Gorgonzola Novara i że absolutnie nie możemy stracić punktów ani setów w starciach z Calcitem - mówi Lorenzo Micelli, trener atomówek. - To od początku nasze główne założenia. VakifBank będzie dla nas zespołem zdecydowanie najtrudniejszym, bo mierzy nie tyle w awans, ile w samo Final Four.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?