Tego dnia w gdyńskim zespole ewidentnie brakowało lidera, który w trudnych momentach poderwałby zespół do walki. Gospodarze nie mogli liczyć na A.J. Waltona, który wielokrotnie już w tym sezonie potrafił w pojedynkę przesądzić o losach potyczki. Amerykanin zgromadził co prawda na swoim koncie 10 punktów i miał też 6 asyst, ale popełnił aż dziewięć strat!
Na wyróżnienie w niedzielnym meczu zapracował właściwie tylko Piotr Szczotka, który był tego dnia blisko skompletowania double-double. Ostatecznie mecz zakończył z dorobkiem 9 punktów i 10 zbiórek.
Gospodarze kroku rywalowi dotrzymywali właściwie tylko w pierwszej kwarcie. Później bowiem uwidoczniła się już przewaga radomian, którzy pewnie zmierzali po zwycięstwo. Gdynianie kilka razy co prawda niwelowali nieznacznie straty, ale dopaść rywala nie zdołali.
Po niedzielnej batalii Asseco zajmuje 7. miejsce w ligowej tabeli. Wyżej z zespołów z Pomorza są tylko Czarni (6. pozycja).
Asseco Gdynia - Rosa Radom 65:77 (17:18, 11:19, 17:24, 20:16)
Asseco: Frasunkiewicz 14, Walton 10, Szczotka 9, Radosavljević 9, Parzeński 8, Galdikas 7, Kowalczyk 5, Matczak 3, Żołnierewicz.
Rosa: Witka 18, Sokołowski 14, Gibson 12, Taylor 9, Turek 8, Adams 5, Zalewski 5, Majewski 4, Szymkiewicz 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?