- Nie potrafię wytłumaczyć tego, co się stało - mówił po meczu smutny Paweł Stolarski, skrzydłowy Lechii. - Przegraliśmy wygrany mecz. Właśnie tak, bo ten remis jest dla nas jak porażka. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Nie ma dla nas usprawiedliwienia.
Po objęciu prowadzenia przez biało-zielonych kilka minut później czerwoną kartką ukarany został Roman Gergel z Górnika. Gdańszczanie nie wykorzystali tej sytuacji, żeby strzelić przynajmniej jeszcze jednego gola, pomimo kilku dobrych sytuacji i odebrać zabrzanom nadzieje na odrobienie strat.
- Właśnie tej drugiej bramki nam zabrakło - przyznaje piłkarz Lechii. - Stworzyliśmy sobie dogodne sytuacje, żeby podwyższyć wynik, ale niestety żadnej z nich nie udało nam się wykorzystać. I to zemściło się na nas w końcówce spotkania.
Biało-zieloni stracili miejsce w czołowej "ósemce" i skomplikowali sobie sytuację na trzy kolejki przed zakończeniem zasadniczej części sezonu.
- To prawda. Grupa mistrzowska trochę nam ucieka. Zostały nam jeszcze trzy mecze i musimy w nich zdobyć dziewięć punktów. Nie ma innego wyjścia - zakończył Stolarski.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?