Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Stolarski, piłkarz Lechii: Biorę całą winę na siebie

Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Paweł Stolarski, piłkarz Lechii, po dwóch udanych wejściach z ławki rezerwowych w meczu z Jagiellonią Białystok znalazł się w pierwszym składzie. I zaliczył asystę przy pierwszym golu Flavio Paixao.

- Ważna jest dla nas czołowa "ósemka", ale nie patrzymy w tabelę. Liczy się tylko najbliższy mecz. Jedziemy teraz do Zabrza, a wszyscy wiedzą jakie mamy statystyki meczów wyjazdowych. Nie zniechęcamy się i grę u siebie chcemy przłożyć także na obce boiska. Trener dawał mi szansę po kilkanaście minut i cieszę się, że mi zaufał. Staram się odpłacać grą na boisku. Prawa obrona i prawa pomoc to nie są mi obce pozycje. Zresztą jedna pozycja od drugiej nie różnią się aż taka bardzo. Nie sprawia mi to problemów - przyznał.

Paweł zaliczył asystę, ale miał też duży udział przy golu strzelonym przez Jagiellonię.

- Biorę całą winę na siebie i nie szukam żadnego usprawiedliwienia - zakończył Stolarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki