- Ważna jest dla nas czołowa "ósemka", ale nie patrzymy w tabelę. Liczy się tylko najbliższy mecz. Jedziemy teraz do Zabrza, a wszyscy wiedzą jakie mamy statystyki meczów wyjazdowych. Nie zniechęcamy się i grę u siebie chcemy przłożyć także na obce boiska. Trener dawał mi szansę po kilkanaście minut i cieszę się, że mi zaufał. Staram się odpłacać grą na boisku. Prawa obrona i prawa pomoc to nie są mi obce pozycje. Zresztą jedna pozycja od drugiej nie różnią się aż taka bardzo. Nie sprawia mi to problemów - przyznał.
Paweł zaliczył asystę, ale miał też duży udział przy golu strzelonym przez Jagiellonię.
- Biorę całą winę na siebie i nie szukam żadnego usprawiedliwienia - zakończył Stolarski.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?