Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Sikora, trener Arki Gdynia: Myślę, jak wykorzystać potencjał moich zawodników

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Wielkimi krokami zbliża się piłkarska runda wiosenna. Zawodnikom Arki przyświecać będzie w niej jeden cel - awans do ekstraklasy. Pomóc mają w tym nowi zawodnicy, którzy zasilili zespół w przerwie zimowej.

- Nie mam wątpliwości, obecna 18-tka meczowa będzie wiosną mocniejsza niż to miało miejsce jesienią. Bardzo liczę na doświadczenie tych zawodników z boisk ekstraklasy, ich ogranie w meczach o stawkę. Jestem przekonany, że nie wystraszą się ani celu, który przed nami stoi, ani gorącej atmosfery na trybunach. Jaka jednak będzie realna siła Arki, jak zwykle zweryfikuje liga - powiedział dla oficjalnej strony klubowej trener Paweł Sikora.

Obecna kadra Arki wygląda obiecująco. Należy jednak pamiętać o tym, że nazwiska nie grają. Wszystko zweryfikuje zatem boisko.

- Intensywnie myślę nad tym, jak optymalnie wykorzystać potencjał wszystkich moich zawodników. Mam jeszcze niespełna dwa tygodnie, aby z bliska przyjrzeć się mocnym i słabym stronom nowych zawodników i zbudować możliwie najmocniejszy skład i ustawienie - tłumaczy trener Sikora.

Wydaje się, że największym wzmocnieniem Arki w rundzie wiosennej będzie Bartosz Ślusarski, który ma za sobą ogromne doświadczenie w ekstraklasie. Należy jednak pamiętać, że zawodnikiem gdyńskiego klubu jest Arkadiusz Aleksander. Jak zatem trener Sikora zamierza ustawić zawodników na tych pozycjach?

- Jeszcze nie wiem, co się okaże najbardziej optymalne. Nie wykluczam gry zamiennie Arkiem albo Bartkiem, ale też będę próbował ustawienia z oboma tymi napastnikami na boisku. Czas pokaże - dodał trener Sikora.

Źródło:www.arka.gdynia.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki