Jak długo jest Pan ochotnikiem?Sześć lat.
W jaki sposób rozpoczęła się Pana przygoda ze strażą pożarną?Kiedyś bardzo chciałem zostać zawodowym strażakiem, ale mi nie wyszło. Zdarzyło się jednak tak, że podczas jednego z obozów harcerskich, którego byłem organizatorem, zapoznałem się ze strażakami ochotnikami i oni namówili mnie do wstąpienia do OSP.
Co w pracy ochotnika sprawia Panu największą radość?Możliwość niesienia pomocy innym.
Jaka jest najtrudniejsza akcja, w której brał Pan udział?Wśród trudnych akcji na pewno znajdują się wypadki komunikacyjne, w których poszkodowane są małe dzieci.
A zabawne historie?Jedną z takich, która najbardziej utkwiła mi w pamięci było ratowanie łabędzia. Dostaliśmy informacje, że usiadł on sobie na głównej drodze krajowej i tym samym zablokował ruch. Kiedy dotarliśmy na miejsce, po prostu sobie odleciał.
Zagłosuj na Pawła Majewskiego! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: och.8 (2,46 zł z VAT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?