Dotychczas Paweł Dawidowicz latem podpisał trzyletni kontrakt z biało-zielonymi, na mocy którego inkasuje 3 tys. złotych miesięcznie. Utalentowany zawodnik w zespole Michała Probierza jest jednak ważnym punktem, regularnie wychodzi w pierwszej "11", w związku z czym piłkarz zapracował na podwyżkę.
- Gdy konstruowaliśmy wspomnianą trzyletnią umowę, Paweł nie był podstawowym graczem. Stąd młodzieżowa, rzekłbym, wartość tego kontraktu. Piłkarz wiedział jednak, że jeżeli jego sytuacja w zespole ulegnie zmianie, to również możliwe będzie podpisanie stosownego aneksu o podwyżce. Teraz jest podstawowym zawodnikiem Lechii i od 1 stycznia będzie zarabiał więcej pieniędzy. Taka jest wola klubu, a zarazem podtrzymanie obietnicy z naszej strony. Warunki zostały uzgodnione, pozostaje kwestia złożenia podpisów. Wspomniany aneks przewiduje też możliwość kolejnych podwyżek w przyszłości - powiedział "Faktowi" Bartosz Sarnowski, prezes Lechii.
18-letni pomocnik gdańskiej drużyny zapewnia jednak, że nie skupia się aktualnie na własnych zarobkach, lecz na słabych wynikach zespołu. Biało-zieloni ostatnio tylko zremisowali bezbramkowo z Ruchem Chorzów.
- Szczerze mówiąc, to o pieniądzach za wiele nie myślę. Słyszałem coś o możliwości podwyżki, niemniej bardziej zajmują mnie nasze ostatnie wyniki - przyznał Dawidowicz.
źródło: Fakt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?