Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Buzała z Lechii Gdańsk: Wyższe premie mamy za miejsce powyżej szóstego

Paweł Stankiewicz
Paweł Buzała strzelił gola i miał asystę w meczu z Koroną
Paweł Buzała strzelił gola i miał asystę w meczu z Koroną Przemek Świderski
Z Pawłem Buzałą, piłkarzem Lechii Gdańsk, rozmawia Paweł Stankiewicz.

- Strzeliłeś gola, Lechia wygrała. Nic, tylko się cieszyć?

- Zwycięstwo na pewno cieszy. Dawno Lechia nie strzeliła trzech goli. Ważne są trzy punkty. Brakowało nam zwycięstwa, które uciekło w dwóch poprzednich spotkaniach. Musimy też zwrócić uwagę na to, co było dobre w tym meczu, ale i poprawić to co złe. Długo cieszyć się nie będziemy i już zaczynamy myśleć o meczu z Piastem w Gliwicach.

- Takiego gola jak z Koroną już kiedyś strzeliłeś?

- To moja najłatwiejsza bramka w karierze (śmiech). Czasem i takie gole się zdarzają. Ja pierwszy raz tak łatwo strzeliłem.

- Przeprowadziliście ładną akcję przy trzecim golu, więc ta asysta cieszy Cię na równi ze strzelonym golem?

- Powiem szczerze, że asysta cieszy mnie bardziej. Fajnie się obróciłem, zagrałem piłkę w tempo do Adama Dudy i ładna akcja nam z tego wyszła. Bramka, którą strzeliłem, to była tylko formalność. A przy trzecim golu wyprowadziliśmy składny atak od tyłu i to na pewno bardzo nas cieszy.

- Po zwycięstwie są powody do zadowolenia, ale znowu daliście sobie strzelić gola w końcowych fragmentach meczu. Tym razem bez konsekwencji w postaci straconych punktów...

- Trener będzie oceniał i analizował tę sytuację. Na pewno szkoda, że w doliczonym czasie gry daliśmy sobie strzelić gola. Wszyscy wiedzą, że Korona ma bardzo dobre stałe fragmenty gry. Trener nas na to uczulał, a jednak w taki sposób daliśmy sobie strzelić gola.

- Jak oceniasz sytuację, w której sędzia pokazał czerwoną kartkę Kamilowi Kuzerze?

- Nie chcę oceniać pracy i decyzji sędziów. Wiadomo, jaki jest styl gry Korony czy też Kamila Kuzery. Musiał coś powiedzieć do sędziego, skoro dostał pierwszą żółtą kartkę. A jeśli chodzi o faul na Deleu i ponowne ukaranie Kuzery, to chyba nikt nie miał wątpliwości, że za to zagranie należała się druga żółta kartka i Korona musiała grać w osłabieniu. Zdarza się i tak. My jesteśmy od grania, a sędziowie są od sędziowania.

Lechia Gdańsk pokonała na PGE Arenie Koronę Kielce

- Po tym zwycięstwie Lechia ma cztery punkty straty do trzeciej w tabeli Polonii Warszawa. Wróciliście do gry o czołowe miejsca w T-Mobile Ekstraklasie?

- Jak mieliśmy spotkanie z kibicami, to Łukasz Surma powiedział, że mamy premię powyżej szóstego miejsca w lidze. I to już pokazuje, że musimy stawiać sobie wyższy cel niż właśnie to szóste miejsce w ekstraklasie. Dla nas będzie wtedy większa mobilizacja, a premie dostaniemy wyższe za lepsze miejsce na koniec sezonu.

- Jak schodziłeś z boiska, to kibice na stojąco bili Ci brawa i skandowali Twoje nazwisko. Było miło?

- Na pewno wielki szacunek dla kibiców Lechii, że mnie tak przyjmują. Ja się bardzo cieszę, że mogę grać w biało-zielonych barwach. Nie ukrywałem, że skakałem z radości, kiedy znowu podpisałem kontrakt z Lechią. Dla tego klubu gram całym sercem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki