Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Bruski z Kościerzyny tworzy niezwykłe murale i graffiti. Jego prace to dzieła sztuki. ZDJĘCIA

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Malarstwo Artystyczne Paweł Bruski
David Bowie na ciężarówce, Józef Wybicki na budynku szkoły czy John Wick na motorze - dla Pawła Bruskiego z Kościerzyny każdy projekt to wyzwanie i okazja do realizacji swojej pasji. Od wielu lat zajmuje się malowaniem artystycznym. Tworzy murale i graffiti w Polsce i za granicą. Dawniej za malowanie na ścianach goniła go policja. Dziś funkcjonariusze korzystają z jego usług.

Mieszkaniec Kościerzyny tworzy niezwykłe murale

Paweł Bruski, jako dziecko, podobnie jak większość jego rówieśników, interesował się klockami Lego i piłką nożną. Tak było jednak do czasu... Wszystko się zmieniło, kiedy mając około 13 lat, pierwszy raz zobaczył graffiti. Pamięta to jak dziś - było to graffiti na kolejce SKM w Trójmieście. Od tego czasu nie rozstawał się z kartką i flamastrami, zaczął też zwracać uwagę na każdy malunek na ścianie, każde graffiti, które pojawiło się na jego drodze. Dziś tworzy zarówno w kraju jak i za granicą. Jego prace zachwycają. Murale z bohaterami narodowymi, ciężarówki jak dzieła sztuki, bajkowe przystanki czy budynki. Tu nie ma znaczenia powierzchnia. Spod jego ręki każdy kawałek wolnej przestrzeni staje się niezwykły.

- Ponad dwadzieścia lat temu nikt nie słyszał o słowie mural, a graffiti kojarzyło się raczej z wandalizmem aniżeli ze sztuką - mówi Paweł Bruski z Kościerzyny, który stworzył m.in. mural z wizerunkiem Józefa Wybickiego na murach okolicznego liceum. - Graffiti było dla mnie od samego początku pasją, sposobem ucieczki od zmartwień, ale także formą buntu. Przez wiele lat malowałem, czyste w swojej formie graffiti, przedstawiające najbardziej wymyślne kształty liter. Dopiero z biegiem czasu zaczęły się pojawiać tła, postacie, aż w końcu całe murale. Myślę, że były one naturalną kontynuacją drogi, którą kiedyś obrałem. I choć może to dziwić, nie uważam, że mural jest bardziej wymagający niż obraz, zwłaszcza portret.

Tej sztuki można się nauczyć. Oczywiście warunkiem jest talent. Wielu ciekawych artystów prowadzi warsztaty graffiti. Akademie sztuk pięknych mają w swojej ofercie kierunki związane z tworzeniem murali. Najlepszych na świecie artystów graffiti, czy szeroko pojętego street artu, można znaleźć bez trudu w mediach społecznościowych.

- Uważam, że teraz jest łatwiej. Internet, w tym strony takie jak YouTube, dają szerokie możliwości. No i co najważniejsze - spraye są ogólnodostępne i nie trzeba ich już kupować w ciemnym zapleczu jakiegoś sklepu lakierniczego - dodaje Paweł Bruski.

Artysta z powiatu kościerskiego uwielbia wyzwania. Im bardziej nietypowe zlecenie, tym lepiej.

- Przez te wszystkie lata wykonałem mnóstwo oryginalnych zleceń i te lubię najbardziej - przyznaje Paweł Bruski. - Przypominam sobie fiata 126p, którego pomalowałem całego w liście ganji (marihuany), to było coś! Natomiast najbardziej zapamiętane przeze mnie prace to te, które były emocjonalne i wiązały się z osobistymi historiami, jak np. upamiętnienie bliskiej osoby.

Paweł Bruski czerpie inspiracje z tego co widzi, słyszy i czuje sercem. Podstawą w tworzeniu murali jest pasja, a najważniejszy w projekcie jest oczywiście pomysł.

- Z perspektywy czasu uważam, że bardzo ważne jest skupienie się na sednie projektu, zatem co ma przedstawiać, jakie ma wywoływać emocje i jaką ma przede wszystkim nieść treść - zauważa. - W moich pracach staram się szukać prostoty i dopracowywać je w każdym, nawet najmniejszym szczególe - zarówno na kartce, jak i na elewacji budynku czy na kabinie samochodu ciężarowego.

Paweł Bruski swoich klientów może podzielić na dwie grupy.

- Pierwsza to ci, którzy dokładnie wiedza czego chcą i maja swoje wyobrażenia na temat projektu, a ja jestem człowiekiem, który jest w stanie te wyobrażenia przenieść na rzeczywistość - mówi. - Druga grupa to klienci, którzy są otwarci na wszelkie pomysły i dają mi wolną rękę w działaniu, tych uwielbiam najbardziej. Muszę także przyznać, że dzięki wieloletniemu malowaniu poznałem mnóstwo wspaniałych ludzi i pozdrawiam ich serdecznie.

ZOBACZ TEŻ: W "kozie" spalał wiórowe odpady. Mieszkaniec: "Prezes PiS pozwolił wszystkim palić"

Prace Pawła Bruskiego można zobaczyć nie tylko w Polsce, ale i za granicą. W Colbe, partnerskim mieście Kościerzyny, powstały już trzy jego murale i niewykluczone, że na tym nie koniec. W tym roku artysta namalował mural także w Marbugu.

- To ciekawa historia, bo pojechałem tam na zaproszenie policjanta - śmieje się Pawł Bruski. - Kiedyś policja ganiała mnie za malowanie po ścianach i garażach, a dzisiaj mi za to płaci.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki