Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Olena z Ukrainy założyła firmę. To pietrwsza taka inicjatywa w powiecie człuchowskim

[email protected]
Olena Tsymbalist zaledwie trzy miesiące temu uciekła z ogarniętej wojną Ukrainy do Człuchowa wraz z dwoma niepełnoletnimi synami. Właściwie od początku miała nadzieję, że uda jej się znaleźć w Polsce pracę i ułożyć sobie życie z rodziną w naszym kraju. Szybko podjęła pracę w Powiatowej Bursie Szkolnej, a teraz idzie o krok dalej – właśnie jako pierwsza spośród uchodźców z Ukrainy założyła w Człuchowie własną firmę!

Pani Olena to osoba, która nie potrafi siedzieć bezczynnie i biernie czekać na rozwój wydarzeń. Gdy tylko wybuchła wojna, szybko podjęła decyzję, że wraz z dziećmi opuści Odessę i poszuka schronienia w Człuchowie, gdzie już wcześniej uczył się jej syn w liceum sportowym. Historię trudów ich tygodniowej podróży tej rodziny opisywaliśmy w marcu.

Decyzja o wyjeździe nie była jednak prosta, ponieważ pani Olena musiała zostawić za sobą całe dotychczasowe życie, w tym dom na przedmieściach Odessy i duży ogród. A to właśnie praca w ogrodzie jest jedną z jej największych pasji. Posiada ogromną wiedzę na temat estetycznego urządzania przestrzeni i uprawy roślin ozdobnych.

Trafili na pomocnych ludzi

Rodzina Tsymbalist w Człuchowie trafiła na bardzo przyjazne osoby, które udzieliły im pomocy na początku pobytu w mieście i nadal ich wspierają. Szczególnie cenna jest pomoc państwa Andrzeja i Ewy Pruskich, którzy w pierwszych dniach zaopiekowali się przybyszami, udzielili im mieszkania, a teraz, po trzech miesiącach są dla nich niemal jak rodzina. Pani Olena i jej synowie są także wdzięczni pani Wioletcie Kujszczyk. To ona od samego początku pomagała im załatwiać formalności i zorganizować najpotrzebniejsze rzeczy.

Nowa firma oparta na doświadczeniu

Po kilku miesiącach przeznaczonych na odnalezienie się w nowym miejscu pani Olena postanowiła zrobić użytek ze swoich umiejętności, doświadczenia oraz pasji, i założyć własną firmę sprzątającą i ogrodniczą. Podobną działalność prowadziła na Ukrainie, więc zna się na rzeczy! Do pracy podchodzi bardzo entuzjastycznie i jest pewna, że klienci będą z jej usług zadowoleni.

Do świeżo upieczonej przedsiębiorczyni już zgłaszają się pierwsi klienci. Firma Le-Clean zajmuje się przede wszystkim sprzątaniem domów i biur, profesjonalnym czyszczeniem pomieszczeń po remontach, praniem dywanów oraz ogrodnictwem. W pracy pani Olena wykorzystuje nowoczesne narzędzia, takie jak odkurzacz do zastosowań profesjonalnych, urządzenie do prania na mokro tapicerek i dywanów czy bezprzewodowa kosiarka. Dzięki nowoczesnym maszynom firma może świadczyć usługi na wysokim poziomie - nie tylko w samym Człuchowie, ale także w okolicy.

Wszystko zgodnie z procedurami

Załatwione są też już wszystkie formalności, choć nie obyło się bez pewnych przeszkód. Jak przyznaje pani Olena, bez dużej przychylności pracowników urzędów, cała procedura mogłaby nie pójść tak gładko! Człuchowskie instytucje powiatowe okazały się bardzo przyjazne dla obcokrajowców pragnących założyć firmę. Przedsiębiorczyni kieruje wielkie podziękowania do wszystkich osób, które pomogły w przetarciu szlaków - szczególnie do starosty człuchowskiego i dyrekcji Powiatowego Urzędu Pracy w Człuchowie. Jako że sytuacja jest na naszym rynku nowa, ich przychylna postawa była kluczowa.

Udało się więc dopełnić wszystkich formalności, ale także dostać dofinansowanie z urzędu pracy na zakup profesjonalnego sprzętu w wysokości 23 tys. złotych. Dzięki temu oferowane usługi to nie tylko zwykłe sprzątanie, ale także takie prace jak profesjonalne porządkowanie po remontach za pomocą specjalnej maszyny, która "wciąga wszystko" !

Przyszłość wiążą z Człuchowem

Choć na razie właścicielka firmy wykonuje usługi osobiście, nie wyklucza w przyszłości rozrostu działalności i zatrudnienia pracowników. Wszystko zależy od ilości zleceń. Teraz najważniejsze jest jednak to, żeby firma dała dochód wystarczający na utrzymanie rodziny i odłożenie czegoś na przyszłość. Pani Olena marzy, że za jakiś czas znów będzie miała swój własny dom z ogródkiem, ale tym razem – w Człuchowie lub okolicach. Miasto urzekło ją bowiem od samego początku jako dobre miejsce do życia i odpoczynku. To sprawia, że jak na razie rodzina nie tęskni do życia w dużym mieście. Atutem jest też przyjazna szkoła dla dzieci i bliskość przyrody.

Ta historia pokazuje, że nawet w bardzo trudnych warunkach życiowych można się podnieść i walczyć o marzenia. Pani Olena po trudnym doświadczeniu ucieczki przed wojną postanowiła wykorzystać szansę na nowy start. Trzymamy kciuki za sukces firmy!

Pani Olena z Ukrainy założyła firmę. To pietrwsza taka inicjatywa w powiecie człuchowskim
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki