Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Ewelina z gm. Biały Bór chce żyć! Szybko potrzebna pomoc. Ma troje dzieci. Uratuje ją operacja w Barcelonie

Maria Sowisło
Zaledwie 12 dni zostało Ewelinie Szołczyńskiej z gminy Biały Bór na zebranie 120 tys. zł. Pieniądze są potrzebne na operację, która uratuje jej życie. Jest żoną, mamą trójki dzieci i ma zaledwie 35 lat! Prosi o pomoc.

Można sobie tylko wyobrazić, co czuje kobieta, która rok temu usłyszała, że jej ukochany zachorował na raka. Teraz w życiu rodziny stało się kolejne nieszczęście.

Ewelina Szołczyńska z gminy Biały Bór zachorowała na jamistość rdzenia kręgowego oraz opuszki. Tajemniczo brzmiąca choroba niszczy jej życie. Niewyobrażalny ból towarzyszy jej od pół roku. Bolą kark, kręgosłup, głowa. Tak bardzo, że coraz częściej zdarzają się zasłabnięcia, omdlenia, wymioty… Do tego jeszcze drętwienie karku, lewej nogi i ręki, twarzy i języka… Ma problemy z chodzeniem.
Nie jest w stanie utrzymać szklanki, przytulić swojego dziecka… Szansa na poprawę jest tylko operacja. Niestety w Polsce nikt jej nie wykonuje.

Dramatyczna sytuacja gdyńskiej rodziny. Nastolatek z autyzmem unieruchomiony pasami czeka na pomoc

- Zaczęło się około pół roku temu. Wówczas po raz pierwszy poczułam osłabienie czucia w lewej dłoni. Zaczęły mi wypadać przedmioty. Do tego był ból karku, kręgosłupa i głowy. Lekarz pierwszego kontaktu wysłał mnie na konsultację z neurologiem. Potem był szpital i diagnoza – mówi pani Ewelina i dodaje, że wiele czytała o tej rzadkiej chorobie.

- W tej chwili jedynym ratunkiem dla mnie jest operacja przecięcia nici końcowej rdzenia kręgowego. W Polsce żaden ze szpitali czy lekarzy nie podejmuje się jej. Wysłaliśmy z mężem moje wyniki badań do Institut Chiari & Siringomielia & Escoliosis w Barcelonie. Zakwalifikowałam się na operację ale termin został wyznaczony już na 10 lipca – mówi pani Ewelina.

Dlatego też z mężem założyła na stronie internetowej pomagam.pl zbiórkę pieniędzy. Potrzeba około 120 tys. zł. Kobieta ma nadzieję, że uda się zebrać potrzebną kwotę, bo do 4 lipca trzeba już wpłacić około 20 tys. euro. - Mam dla kogo żyć i normalnie funkcjonować ale niestety z każdym dniem jest ze mną coraz gorzej. Choroba, która mnie dotknęła, jest nieuleczalna i postępuje bardzo szybko prowadząc do kalectwa, paraliżu a w efekcie śmierci. Czasu jest niewiele, dlatego zdecydowaliśmy się z mężem założyć zbiórkę internetową – wyjaśnia pani Ewelina.

POLECAMY NA STRONIE KOBIET:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki