Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Elżbieta z Gdańska działki zamieni na dom

Jacek Wierciński, Anna Mizera-Nowicka
- Znów będę mogła poczuć się bezpiecznie we własnym domu - mówi pani Elżbieta
- Znów będę mogła poczuć się bezpiecznie we własnym domu - mówi pani Elżbieta Przemek Świderski
Mieszkanka Gdańska przez biedę trafiła na ogrody działkowe. Po naszej interwencji pani Elżbieta ma szanse na nowe mieszkanie.

- W maju ubiegłego roku przez kłopoty finansowe straciłam mieszkanie we Wrzeszczu i trafiłam na ogródki działkowe. Mam pierwszą grupę inwalidzką, bo wiele lat temu uległam ciężkiemu zatruciu tlenkiem węgla - mówiła pani Elżbieta, która w niewielkim domku na działkach w gdańskim Brzeźnie spędziła ubiegłoroczną zimę.

Do „Dziennika Bałtyckiego” zgłosiła się, bo przez długi odcięto jej prąd, a ona zaczęła obawiać się nadchodzących mrozów.

- Niesprawny kominek nie jest w stanie porządnie ogrzać pokoju. Rok temu przez zimno nie mogłam spać. Boję się jak będzie teraz - żaliła się kobieta. Tłumaczyła, że utrzymuje się z emerytury - ok. 840 zł z czego, w związku z wcześniejszym zadłużeniem, niemal 300 zł zajmuje komornik.

- Za te pieniądze nie mam szans zamieszkać nigdzie indziej, a nie chcę trafić do noclegowni dla bezdomnych. Pomoc pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie ogranicza się do tego, że czasem przyjdą. Wsparcia finansowego nie dostałam od miesięcy.

Opiekun i dom pomocy

Rzecznik prasowy MOPR w Gdańsku przekonuje jednak, że instytucja wspiera panią Elżbietę „zgodnie z ustawą o pomocy społecznej”. Między innymi zasiłkiem celowym na zakup żywności i opłacenie energii (w efekcie kobiecie ponownie podłączono prąd). Ponadto ośrodek oferuje posiłki.

- Do czerwca ta pani korzystała z usług opiekuńczych specjalistycznych świadczonych osobom z zaburzeniami psychicznymi, natomiast od lipca otrzymuje wsparcie asystenta osoby niepełnosprawnej - mówi Monika Ostrowska, rzecznik MOPR w Gdańsku. - Kierując się przede wszystkim dobrem i poczuciem bezpieczeństwa tej pani zarówno pracownik socjalny jak i asystent wielokrotnie próbowali zachęcić panią do wyrażenia zgody na zabezpieczenie jej w rodzinnym domu pomocy. Niestety spotykają się z odmową - podkreśla.

W ostatnich dniach sąd wyznaczył dla pani Elżbiety opiekuna prawnego, którym został pracownik socjalny z MOPR. Ma on teraz zadbać o jej potrzeby życiowe oraz pomóc w gospodarowaniu pieniędzmi.

Lokal już czeka

Oprócz pracowników ośrodka z trudnej sytuacji kobiety i jej niskich dochodów zdaje sobie sprawę Urząd Miejski w Gdańsku, gdzie po 14 miesiącach oczekiwania pani Elżbieta znalazła się na 70 pozycji w kolejce po mieszkanie socjalne.

Jednak po naszej interwencji pojawiła się szansa, że emerytka otrzyma taki lokal już wkrótce i nie będzie musiała wbrew woli trafić do domu pomocy. Ze względu na niskie dochody i niepełnosprawność urzędnicy postanowili bowiem przyspieszyć dla niej proces przyznawania mieszkania.

- Biorąc pod uwagę te okoliczności przygotowana została propozycja zapoznania się z lokalem mieszkalnym przy ul. Piastowskiej. To jednopokojowe mieszkanie o powierzchni 22 metrów kwadratowych, usytuowane na parterze i ogrzewane z miejskiej sieci ciepłowniczej - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu. - Lokal wymaga przeprowadzenia remontu bieżącego - dodaje.

[email protected]
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki