1. Klapa tygodnia: mecz z Francją. Inauguracyjne spotkanie na gdańskim superstadionie się nie odbędzie. Czy to stadion jest jeszcze niegotowy, czy rzeczywistość poza nim także?
2. Gadżet tygodnia: majtki. Za ich zdjęcie można dostać w jednym z gdańskich lokali pół litra siwuchy. Show-biznes w latach kryzysu radzi sobie po swojemu.
3. Cytat tygodnia: "Na konkrety za wcześnie, bo nie wiem, czy to będzie ten rok, czy rok przyszły". Jedno jest pewne, mówiąca te słowa rzeczniczka prasowa PZPN Agnieszka Olejkowska wróżką nie jest.
4. Luki tygodnia: ogródki. Nie można palić na dworcach i przystankach, nie można w lokalach, ale w ogródkach przy nich grzeszna przyjemność jest dopuszczalna. Życie jednak jest nowelą (ustawową) i sytuacja może się zmienić.
5. Skandal tygodnia: wagony dla Warszawy. Pomorzanie tłoczący się w nielicznych, krótkich i jeżdżących z rzadka składach SKM z pewnością ucieszyli się na wieść, że część wagonów zostanie na okres wakacyjnych wypożyczona do stolicy. Trzeba się zastanowić, czy dalsze utrzymywanie sztucznego związku z Mazowszem nam się opłaca.
6.Klapa tygodnia: Bojko Borisow. Premier Bułgarii, który niedawno odwiedził Sopot, jest byłym policjantem i ochroniarzem. W tym kontekście przed agentem Tomkiem otwierają się wprost kosmiczne perspektywy.
7. Gość tygodnia: komornik. Przedstawiciel jednego z najstarszych zawodów świata ma zająć się Sławomirem Julke, który nie uregulował kosztów sądowych w pewnej sprawie, której już prawie nikt nie pamięta. Sławek najwidoczniej też.
8. Wyczyn tygodnia: układ okresowy. Studenci UG ustawili się na uczelnianym dziedzińcu w wielką tabelę pierwiastków. Plotka głosi, że w przyszłym roku planują stworzenie żywej encyklopedii PWN.
9. Eksces tygodnia: złodzieje ślimaków. Policja ujęła dwóch złoczyńców spod Malborka, którzy ukradli 12 ton winniczków, z czego udało się już sprzedać ponad dwie tony, a wartość całości jest szacowana na 18 tys. zł. Wynika z tego, że ślimaki są co prawda tańsze od, przykładowo, kokainy, ale i tak opłaca się nimi kupczyć pokątnie.
10. Wielka klapa tygodnia: koniec świata. Miał się zdarzyć 21 maja i nic. Najbardziej rozczarowany jest amerykański pastor Harold Camping, który już drugi raz przestrzelił z prognozą. Czy 89-latek spróbuje jeszcze raz?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?