Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarcie trasy S7 pozbawiło mieszkańców wsi dojazdu do drogi. "Ludzie nie mają jak dojechać do pracy, dzieci do szkoły" [zdjęcia]

Tomasz Chudzyński
Fragment budowy drogi prowadzącej do wiaduktu nad S7 w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego
Fragment budowy drogi prowadzącej do wiaduktu nad S7 w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego Kamila Ziętek
Mimo że kierowcy od ubiegłego tygodnia jeżdżą trasą S7 przez Żuławy, to budowa nie jest jeszcze zakończona. Prace trwają na drogach lokalnych i wciąż wywołują utrudnienia w mniejszych miejscowościach regionu.

Jesteśmy odcięci od świata - poinformował redakcję „Dziennika Bałtyckiego” Grzegorz Borowiec, mieszkaniec wsi Niedźwiedzica w powiecie nowodworskim. Wszystko przez wiadukt, który został przerzucony nad szlakiem trasy S7 i komunikuje wieś z regionem. Ten jedyny „pełnoprawny” dojazd do wsi jest cały czas w budowie.

- W momencie otwarcia trasy S7 nasza wieś została praktycznie pozbawiona dojazdu - mówi Grzegorz Borowiec. - Możemy jedynie korzystać z gminnej wąskiej drogi z płyt betonowych, na której co chwilę ktoś ma przebitą oponę. Na wiadukcie nad trasą S7 trwa budowa, przejść mogą tylko piesi. Ludzie nie mają jak dojechać do pracy, dzieci do szkoły, do Gdańska praktycznie nie dojedziemy. Sąsiad prowadzi firmę z ciężkim sprzętem transportowym. On teraz ze wsi nie wyjedzie. Inni mają gospodarstwa i nie mogą wywieźć płodów rolnych. Nie wyobrażam sobie, jak mogłaby do nas dotrzeć straż pożarna czy pogotowie w sytuacji zagrożenia. We Wszystkich Świętych był ogromny problem. Ludzie chcący odwiedzić groby bliskich na cmentarzu w Niedźwiedzicy nie mieli jak tu dojechać. Ruch był tylko po S7, nie było żadnych znaków, informacji o objazdach.

Czytaj też: Gm. Nowy Dwór Gdański. Żuławski odcinek S7 otwarty. Historyczna chwila nad rzeką Nogat

Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, przyznaje, że wiadukt w Niedźwiedzicy rzeczywiście jest wciąż w budowie, ale jest przejezdny dla kierowców od 31 października, czyli od momentu oddania do użytku drogi S7. Wkrótce prace mają się zakończyć i mieszkańcy będą mogli poruszać się gotowym wiaduktem.

- Wiadukt nad S7 na drodze Nowa Kościelnica - Niedźwiedzica jest udostępniony dla ruchu - mówi Piotr Michalski. - Pojazdy jeżdżą tymczasowo po warstwie wiążącej nawierzchni, w przyszłym tygodniu zostanie tam wykonana warstwa ścieralna.

Podobny problem wystąpił, choć bardzo krótko, w okolicy Nowego Dworu Gdańskiego, gdzie nadal trwają prace wykończeniowe na wiadukcie łączącym dawną drogę krajową nr 7 z miejscowością Kmiecin. Wiadukt został połączony z dawnym odcinkiem „siódemki” w miniony wtorek. Prace trwają i na miejscu są nadal utrudnienia, ruch pojazdów kierowany jest ręcznie.

Zaznaczmy, trasa S7 to swego rodzaju transportowy korytarz. Zgodnie z przepisami, na trasie tego typu nie może być przystanków autobusowych, co wyklucza z niej lokalne kursy autobusów. Nie mogą po niej jeździć pojazdy wolnobieżne, np. rolnicze maszyny, których na Żuławach przecież jest bardzo dużo.

Podobnie jest z rowerami czy skuterami. Właśnie dla tego typu ruchu przeznaczona będzie sieć budowanych wokół trasy S7 dróg lokalnych czy przerzuconych nad S7 wiaduktów. Lokalne drogi i wiadukty służyć będą także komunikowaniu wsi, takich jak wspomniana wyżej Niedźwiedzica, położonych w sąsiedztwie trasy S7. Dzięki nim będzie można dojechać do drogowych węzłów łączących S7 z resztą infrastruktury.

Na nowym odcinku „eski” takich węzłów jest pięć - dwa w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego (węzeł Nowy Dwór Gdański, węzeł Żuławy Wschód), węzeł Dworek niedaleko mostu na Wiśle, węzeł Cedry oraz węzeł Elbląg Zachód niedaleko Kazimierzowa.

Żuławski odcinek drogi ekspresowej S7 Koszwały - Nowy Dwór Gdański - Kazimierzowootwarto w środę 31.10.2018

Droga ekspresowa S7 otwarta! W środę 31.10.2018 udostępniono...

Niestety, jeszcze we wrześniu gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował o przedłużeniu terminów zakończenia prac na trasach lokalnych - na odcinku budowanym przez Budimex (Nowy Dwór Gd. - Kazimierzowo) koniec prac wyznaczono na połowę grudnia tego roku. Natomiast na odcinku budowanym przez firmę Metrostav (Koszwały - Nowy Dwór Gdański) termin ten sięga aż kwietnia przyszłego roku.

- Prace przy głównym odcinku trasy S7 i drogach lokalnych, serwisowych, wiaduktach przebiegały równocześnie, ale priorytet miała trasa ekspresowa - tłumaczy Piotr Michalski. - Główna droga jest już ukończona i obecnie większość sił jest przeniesiona na infrastrukturę wokół głównego szlaku. Prace trwają, a cała ta potężna inwestycja wywołuje uciążliwości dla mieszkańców. Jest to niewątpliwie trudna dla nich sytuacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki