Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto Jordi Amat i jego niesamowita historia. Były obrońca Swansea i Espanyolu przypadkiem okazał się księciem Siau – jednej z wysp Indonezji

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Jordi Amat reprezentujący Indonezję w meczu półfinałowym AFF Cup z drużyną Wietnamu
Jordi Amat reprezentujący Indonezję w meczu półfinałowym AFF Cup z drużyną Wietnamu EPA/PAP
Swego czasu w piłkarskim światku głośno było o siostrzeńcu sułtana Brunei, napastniku Faiqu Bolkiahu, który trafił do Leicester City, potem do Maritimo Funchal na Maderze, a obecnie występuje w tajskim Chonburi FC. Faiq uznawany był najbogatszym piłkarzem na świecie - jego majątek szacowano na około 20 miliardów dolarów. Teraz „królewską” drużynę piłkarską uzupełnił były obrońca Rayo Vallecano, Espanyolu Barcelona, Betisu Sewilla i Swansea City, Jordi Amat, został uznany za księcia jednej z wysp Indonezji.

Amat grał w juniorskich reprezentacjach Hiszpanii

Jordi urodził się w gminie Canet de Mar na obrzeżach Barcelony. Jego rodzice pochodzą z Katalonii i nigdy nie mieszkali dłużej niż rok w innym kraju.

Jordi Amat w barwach Betisu Sewilla walczący o piłkę z Angelem Correą w meczu LaLiga
Jordi Amat w barwach Betisu Sewilla walczący o piłkę z Angelem Correą w meczu LaLiga EPA/PAP

Ale pochodzenie babci Amata jest o wiele bardziej interesujące.

Pochodzi z wyspy Siau w Indonezji – i nie tylko tam się urodziła, ale również uważana jest za księżniczkę. Zostało to odkryte, gdy Jordi złożył wniosek o obywatelstwo Indonezji ze względu chęć występów w tamtejszej reprezentacji. Grał w młodzieżowych drużynach Hiszpanii w każdym wieku, ale nigdy nie dostał się do pierwszej reprezentacji. W październiku minionego roku znalazł nieoczekiwane alternatywne rozwiązanie.

Jordi Amat od czerwca 2022 roku jest zawodnikiem malezyjskiego klubu Johor Darul Ta'zim, wcześniej grał przez dwa sezony w belgijskim KAS Eupen
Jordi Amat od czerwca 2022 roku jest zawodnikiem malezyjskiego klubu Johor Darul Ta'zim, wcześniej grał przez dwa sezony w belgijskim KAS Eupen EASTNEWS

Gawendy babci okazały się prawdą

W dzieciństwie po prostu kierowały nim dziwne historie babci.

– Kiedy byłem dzieckiem, babcia opowiadała mi zabawne historie. Na przykład, że jestem księciem koronnym regionu Indonezji. Twierdziła, że ​​jest w stuprocentową Indonezyjką i w każdej chwili może to potwierdzić. Nie traktowałem tego poważnie. Uznałem to za coś naturalnego. Nie zmieniło to w żaden sposób mojego charakteru. Zawsze byłem całkowicie skupiony na Hiszpanii

– powiedział Jordi w rozmowie z „Marcą”.

Historyczne zdjęcie mieszkańców wyspy Siau
Historyczne zdjęcie mieszkańców wyspy Siau wikimedia commons

Najpierw Amat otrzymał obywatelstwo, a następnie zbadał sprawę i dowiedział się, że jego pradziadek rządził na wyspie Siau. Rada Królestw archipelagu uznała, że 30-letni obecnie ​​Jordi jest potomkiem Manalang Doelada Kansil w trzecim pokoleniu.

Teraz jest więc Pengeranem Jordi Amatem. A bardziej zrozumiale – księciem Amatem.

Co to jest Siau?

Powierzchnia wyspy szacowana jest na około 160 kilometrów kwadratowych. Według spisu z 2020 roku liczba ludności wynosi 45 804.

Archipelag indonezyjskich wysp Siau, Sangihe i Talaud
Archipelag indonezyjskich wysp Siau, Sangihe i Talaud wikimedia commons

Wyspa znana jest z powodu wulkanu Karangetang, jednego z najbardziej aktywnych w Indonezji. Od 1675 roku odnotowano tam aż 40 erupcji. Najpotężniejsza miał miejsce w 1992 roku, kiedy zginęło sześć osób. Od tego czasu doszło do co najmniej czterech kolejnych wybuchów.

Wulkan Karangetang na wyspie Siau
Wulkan Karangetang na wyspie Siau theworldtravelguy.com

Uunikalne gatunki sów i wyraków

Znaczna część terytorium Siau to nietknięte lasy, więc jest tu wiele osobliwości do obejrzenia. Na przykład unikalny gatunek sów jest Otus siaoensis, znany jako syczek brązowy. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody uważa gatunek za krytycznie zagrożony. Różni się on sów zwyczajnych mniejszym rozmiarem i specjalną wokalizacją.

Wyspa Mahora z Siau w tle
Wyspa Mahora z Siau w tle theworldtravelguy.com

Kolejną dumą wyspy jest malutki owadożerny naczelny o wielkich oczach zwany Tarsjuszem, albo wyrakiem wulkanicznym. Siau jest domem tych najrzadszych podgatunków na planecie. Ma mniej złotego odcienia na grzbiecie i więcej szarego na brzuchu, większą czaszkę i wydaje raczej monosylabowe niż dwusylabowe poranne odgłosy.

Jednak Amat nie myśli jeszcze o naturze. Jego priorytetem jest ekonomia.

– Wiesz, życie postawiło wszystko do góry nogami. Oczywiste jest, że nie jest to porównywalne z tytułem księcia w Hiszpanii. Chcę pracować dla dobra tych ludzi. Mam dużo do zrobienia. Zwłaszcza pod względem ekonomicznym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Oto Jordi Amat i jego niesamowita historia. Były obrońca Swansea i Espanyolu przypadkiem okazał się księciem Siau – jednej z wysp Indonezji - Sportowy24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki