Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwo "na pracowników banku" w Malborku. Przestępcy ukradli oszczędności 39-letniemu mieszkańcowi. Stracił ponad 11 tys. zł

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Policja apeluje o większą ostrożność w kontaktach z osobami, które przedstawiają się jako pracownicy banku i informują o rzekomych przestępstwach.
Policja apeluje o większą ostrożność w kontaktach z osobami, które przedstawiają się jako pracownicy banku i informują o rzekomych przestępstwach.
Oszuści podający się za pracowników banku okradli mieszkańca Malborka. Pod pozorem pomocy „wyczyścili” mu konto. 39-letni malborczyk stracił ponad 11 tys. zł.

Mieszkaniec Malborka oszukany przez fałszywych pracowników banku

Jak podała Komenda Powiatowa Policji w Malborku, 39-mężczyzna został okradziony w miniony piątek (14 kwietnia). Po południu zadzwoniła do niego kobieta podająca się za pracownicę banku, w którym on posiada rachunek rozliczeniowy.

- Kobieta przedstawiła się z imienia i nazwiska, zapewniając, że dzwoni z działu zajmującego się przestępstwami internetowymi i że nieznany sprawca próbował włamać się na konto rozmówcy, żeby zagarnąć jego pieniądze – poinformowała st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Gdy spotka nas taka sytuacja, już po takich słowach musi nam się zapalić ostrzegawcza „lampka”. Ani pracownicy banku, ani funkcjonariusze Policji nie informują telefonicznie o przestępstwie, którego ofiarą miał paść rozmówca oraz o prowadzonych sprawach. Każdy taki przypadek jest próbą oszustwa!

- Pracownicy banku i policjanci nigdy nie żądają wypłacenia pieniędzy oraz przekazywania telefonicznie żadnych wrażliwych danych. Kiedy odbierzemy telefon z taką informacją, powinniśmy się rozłączyć i natychmiast udać się od oddziału banku, żeby na miejscu wyjaśnić wszelkie wątpliwości, a w razie próby oszustwa powiadomić o tym policjantów. Nigdy przez telefon nie podajemy kwoty posiadanych w domu czy na rachunku bankowym pieniędzy, haseł i loginów umożliwiających dostęp do naszych oszczędności – przypomniała st. asp. Sylwia Kowalewska.

Niestety, w tym przypadku oszustom się udało. Kobieta przełączyła bowiem rozmowę do rzekomego działu technicznego. Następnie męski głos w słuchawce wytłumaczył 39-letniemu malborczykowi, że musi wygenerować kody BLIK i przekazać je dzwoniącym, a dzięki temu jego oszczędności wrócą na konto. Oczywiście, że one tam cały czas były, ale mężczyzna uwierzył, przekazał dane wrażliwe i środki „wyparowały”. Malborczyk stracił ponad 11 tys. złotych.

Apelujemy o ostrożność w kontaktach telefonicznych, zwłaszcza gdy osoba po drugiej stronie słuchawki chce od nas pieniędzy – dodaje st. asp. Sylwia Kowalewska.

CZYTAJ TEŻ: Fałszywi pracownik banku i policjant ukradli prawie 100 tys. złotych

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki