Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostra dyskusja na sztumskim zamku

Piotr Piesik
Sztumski zamek ponownie był miejscem debaty i ponownie dopisała publiczność
Sztumski zamek ponownie był miejscem debaty i ponownie dopisała publiczność Piotr Szymański
Leszek Tabor, urzędujący burmistrz Sztumu, kandydat komitetu "Razem dla Powiśla", oraz Piotr Stec, urzędujący jeszcze starosta sztumski, startujący w wyborach z ramienia komitetu Porozumienie Samorządowe "Powiśle", spotkali się na zorganizowanej przez "Dziennik Bałtycki" debacie przed drugą turą wyborów burmistrza Sztumu. Miejscem spotkania były komnaty sztumskiego zamku.

Obu samorządowcom bardzo zależało na dobrej prezentacji - Leszek Tabor zdobył w I turze 3175 głosów i tylko poparcia 42 osób zabrakło, by wygrał wybory. Piotr Stec zyskał 2405 głosów i musiał robić wszystko, by odrobić straty.

Nie brakowało ostrych spięć, zwłaszcza wobec pytań zadawanych kandydatom z sali. Andrzej Parafiniuk i Bogusław Kaczmarek chcieli się dowiedzieć, dlaczego powiat zbudował boisko orlik w fatalnym miejscu, po czym nie pozwala go użytkować przez cały rok. Piotr Stec odpowiedział, że z tego orlika korzysta rocznie 10 tysięcy osób, nie jest więc niewykorzystany. Natomiast przy silnych mrozach nie da się na nim grać, ponieważ pęka sztuczna nawierzchnia.

Leszka Tabora pytaliśmy w imieniu internautów o wielkie przyspieszenie (w ostatnich tygodniach) podejmowania decyzji w sprawie kontrowersyjnej biogazowni. Burmistrz odparł, że to kwestia przypadku, iż uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania w sprawie Czernina, gdzie ma stanąć biogazownia, złożyło się z terminem wyborów. Piotr Stec odpierał zarzuty, że przez 4 lata udało się załatwić tylko jedną inwestycję proturystyczną - budowę przystani w Białej Górze.

Obaj panowie deklarowali: gotowość współpracy z wszelkimi ugrupowaniami samorządowymi, jak najlepsze kontakty z organizacjami pozarządowymi, wykorzystywanie szans pozyskiwania środków unijnych, zwłaszcza na rozwój turystyki oraz sprowadzanie inwestorów do sztumskiej specjalnej strefy ekonomicznej. Leszek Tabor polemizował z zarzutami, że przez 12 lat, kiedy jest już burmistrzem, takich inwestorów nie pozyskał. Twierdził, że gmina zrobiła wszystko, co do niej należało, by odpowiednio przygotować tereny pod inwestowanie.

Gorąca polemika pojawiła się, kiedy kandydaci zadawali sobie pytania nawzajem. Leszek Tabor chciał wiedzieć, dlaczego powiat nie przeznacza na szkolnictwo całej subwencji oświatowej. Piotr Stec mówił, że subwencja w powiatach dzielona jest inaczej niż w gminach, zaś niewiele innych powiatów poczyniło takie inwestycje w oświacie jak sztumski. Indagował L. Tabora, czy nie obawia się konieczności płacenia przez gminę wysokich odszkodowań w razie fiaska budowy biogazowni w Czerninie. Burmistrz stanowczo zaprzeczył, jest pewien swoich racji.
Po zakończeniu debaty obaj kandydaci byli zadowoleni i uważali się za zwycięzców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki