Ostatnia stolica gminy z taką drogą wojewódzką. W Parchowie dziura na dziurze (zdjęcia+wideo)

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Po tej drodze nie da się już normalnie jechać – to opinia mieszkańców Parchowa, którzy od lat zabiegają o remont drogi wojewódzkiej nr 228. Sprawdziliśmy. Jest stan jest fatalny. Na dodatek, jest bardzo niebezpiecznie.

Droga wojewódzka nr 228 w Parchowie lata świetności ma już za sobą. A remontowana była co najmniej 20 lat temu. Tak wynika z relacji mieszkańców. - To jest wstyd. Żeby tylko u nas były takie dziury! Od strony Bytowa wszystko zostało wyremontowane. Nawet w Pomysku, choć tam mieszka dużo mniej ludzi niż u nas – mówi jeden z kierowców (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

- Słyszałem, że ma być protest i blokada drogi. Bo jak inaczej wymusić remont? Przecież u nas nic się nie robi. Tylko dziury potrafią załatać

– denerwuje się mężczyzna.

Dopłaty do oczek wodnych, czyli program Moja Woda. Od kiedy nabór wniosków?

I rzeczywiście. Jadąc z Bytowa do Parchowa, droga jest wyremontowana. Krajobraz księżycowy zaczyna przypominać na odcinku od Jamna aż do granicy z sąsiednią gminą – Sulęczyno w powiecie kartuskim. Można odnieść wrażenie, że łaty asfaltu pokrywają wcześniejsze łaty. Przy poboczach asfalt jest pokruszony. Same pobocza obniżone. Chodniki? W samym Parchowie wybudowane z płyt chodnikowych, które zapadają się. Bardzo niebezpiecznie jest też przy przejściu dla pieszych nieopodal budynku szkoły. Jadący z Sulęczyna kierowcy, w nosie mają ograniczenie prędkości. Mało tego. Na samym przejściu droga jest zapadnięta. Można sobie tylko wyobrazić ile razy pieszy został ochlapany wodą z kałuży stojącej tuż przy chodniku.

Sytuację zna wójt Parchowa Andrzej Dołębski ale bezradnie rozkłada ręce. - To droga wojewódzka. Mogę tylko prosić i apelować. Niedawno rozmawiałem z dyrektorem Zarządu Dróg Wojewódzkich i wicemarszałkiem Leszkiem Bonną. Wstępnie ustaliliśmy, że trzeba wspólnie przygotować nowa koncepcje przebudowy tego odcinka drogi, bo wcześniejsze plany straciły ważność – mówi Dołębski, który także słyszał o planach mieszkańców by zorganizować protest i zablokować trasę w Parchowie.

- Przyznam szczerze, że choć nie biorę w tym udziału, wcale się mieszkańcom nie dziwię. Stan tej drogi jest zawsze poruszany w rozmowach ze mną. Często zarzuca mi się, że nic w sprawie remontu nie robię. Tylko ja niewiele mogę bo to jest droga wojewódzka

– dodaje Dołębski.

#Hot16Challange z polskiej wsi. "Rolnik żony już nie szuka, bo znalazła sama się" rapuje m.in. Grzegorz Bardowski

Zarząd Dróg Wojewódzkich w tym roku planuje jedynie wyremontować w technologii tzw. dużej łaty odcinek trasy z Jamna aż do tzw. Górki Klemanowej. - Będzie to odcinek o długości 1,9 kilometra. W zakresie prac jest przebudowa nawierzchni, poboczy i malowanie. Na ten cel mamy zarezerwowane 1,3 mln zł. Przetarg już został ogłoszony - mówi kierownik bytowskiego rejonu ZDW Roman Jankowski.

- Proszę mi wierzyć, że w ciągu trzech lat naprawdę wyremontowaliśmy prawie całą drogę nr 228. Przebudowa drogi przez Parchowo to już nie remont, a inwestycja

– dodaje Jankowski.

Jeśli więc wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowa nawierzchnia będzie jeszcze w tym roku. Na kolejny etap modernizacji przyjdzie mieszkańcom Parchowa jeszcze zaczekać. Wszystko dlatego, że podczas przebudowy trasy przez stolicę gminy wybudowana musiałaby zostać kanalizacja deszczowa, nowe zatoki autobusowe, chodniki, nawierzchnia… A to są już potężne pieniądze.

- Nie mamy kosztorysu, ale bazując na własnym doświadczeniu wiem, że musielibyśmy na tę inwestycję mieć około 10 mln zł. Planujemy w tym roku, w porozumieniu z gminą, stworzyć projekt przebudowy drogi, a realizacja mogłaby być w latach kolejnych. Sami nie jesteśmy w stanie tego wykonać.

Sprzedaż ciągników rozpędziła się mimo koronawirusa. W maju duży wzrost rejestracji

Będziemy rozmawiać z władzami gminy i powiatu, by wspólnie podjąć się tej inwestycji. Może gmina z powiatem wybudowałaby chodniki i kanalizację deszczową, a my resztę? Nie rozmawialiśmy jednak o tym jeszcze – przyznaje dyrektor ZDW w Gdańsku Grzegorz Stachowiak.

iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie