Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni most zwodzony w Gdańsku idzie do rozbiórki

Jacek Sieński
Henryk Jursz
Jednotorowy zwodzony most kolejowy nad Martwą Wisłą na gdańskiej Przeróbce liczy już 102 lata. To ostatnia oryginalna zwodzona przeprawa mostowa, jaka zachowała się w Gdańsku. Wkrótce ten zabytek techniki budowlanej, kolejowej i żeglugi śródlądowej zostanie rozebrany, gdy obok powstanie most dwutorowy, ale już ze stałym przęsłem - pisze Jacek Sieński

Most obrotowy na Przeróbce otwarto 15 grudnia 1911 roku. Jego tor łączył stację Grobla (Strohdeich), nad lewym brzegiem Martwej Wisły, ze stacją towarową Gdańsk Przeróbka (Kaiserhafen) i zbudowanymi w tej okolicy zakładami kolejowymi (Eisenbahn - Hauptwerkstatt Danzig - Troyl). Po wojnie były to Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Gdańsku Przeróbce, które obecnie działają jako spółka Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego i Miejskiego Gdańsk. Z Przeróbki torowisko poprowadzono do przystani promu kolejowego, kursującego przez kanał Kaszubski (dawniej Cesarski - Kaiserhafen) na wyspę Ostrów (Holm). Przed przystanią, na stacji rozrządowej, tory się rozwidlały na dwie bocznice, prowadzące wzdłuż kanału do nabrzeża z placami drzewnymi oraz zakładów chemicznych i papierniczych (Chemische Industrie und Papierfabrik AG). Teraz funkcjonuje tam spółka Fosfory Gdańskie Zakłady Nawozów Fosforowych Grupa Puławy.

W latach 20. ubiegłego wieku portowe bocznice kolejowe doprowadzono do nabrzeża drzewnego, a potem - do budowanego od 1927 roku basenu Górniczego. Następnie ułożono tory do stacji towarowej Wisłoujście (Weichselmünde) i do basenu Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte w Wolnym Mieście Gdańsku, funkcjonującej w latach 1926 -1939.

Tragedia Ernesta Barbulli

Most ma trzy stalowe przęsła, szerokości 6 m, o nitowanej konstrukcji kratownicowej. Dwa z nich są stałe i mają długość po 36 m, a trzecie, środkowe, o długości 39 m, jest obrotowe, aczkolwiek obecnie jest ono unieruchomione. Przęsła stałe wspierają się na dwóch żelbetowych przyczółkach i tyluż filarach, posadowionych na dnie rzeki. Natomiast przęsło ruchome zamontowane jest obrotowo na środkowym, basztowym filarze, stanowiącym jego oś. Filar mieścił maszynownię z mechanizmami obracającymi przęsło i napędem elektrycznym. Po obu jego stronach znajdują się stalowe wsporniki kratownicowe, na których opierało się środkowe przęsło po obróceniu. Wsporniki te były obudowane osłonowymi ściankami z drewnianych bali i odbojnic, zamocowanymi do drewnianych dal wbitych w dno. Zabezpieczało to je przez przypadkowym uszkodzeniem przez przepływające pod mostem statki. Wysokość całej konstrukcji mostu wynosi 8,3 m.

5 maja 1922 roku na moście wydarzyła się katastrofa kolejowa. Jak pisała "Gazeta Gdańska", maszynista Ernest Barbulla rozpędził lokomotywę i nie zwracając uwagi na opuszczone ramiona semaforów, wjechał na most. W tym czasie ruchome przęsło było obrócone. Lokomotywa runęła do wody, maszynista zginął. Wydobywanie wraka przez ekipę nurków i żuraw pływający trwało prawie tydzień. Spekulowano, że przyczyną katastrofy była nietrzeźwość maszynisty.

W okresie międzywojennym stary port nad Motławą oraz Nowy Port notowały co roku, w sezonie żeglugowym, około 4 tys. zawinięć różnych statków rzecznych, barek czy tratew. Przypływały one rzekami z głębi Polski, ale też z Elbląga i Królewca w Prusach Wschodnich. Było to możliwe, bowiem wszystkie mosty na Martwą Wisłą oraz nad Nową i Starą Motławą, opływającymi Wyspę Spichrzów, miały zwodzone przęsła. Wojnę przetrwały w stanie prawie nienaruszonym dwa mosty zwodzone - Zielony i właśnie obrotowy na Przeróbce. Oba zostały uruchomione i były użytkowane.

Koniec z obracaniem

W 1946 roku zaczęły się regularne rejsy pasażerskie na linii Gdańsk - Elbląg. Od 1950 roku odbywały się rejsy wczasowe parowych bocznokołowców pasażerskich Żeglugi Warszawskiej na trasie Warszawa - Gdańsk - Warszawa, organizowane przez Fundusz Wczasów Pracowniczych. Most obrotowy otwierano więc często, bowiem do Gdańska wpływały także rzeczne statki i barki towarowe. Przepływały one pomiędzy jego filarami skrajnymi i środkowym, po obróceniu przęsła, dwoma torami wodnymi, w jednym kierunku z każdej strony mostu. Ostatni bocznokołowiec warszawski przepłynął wzdłuż obróconego przęsła w 1974 roku. Był to Generał Świerczewski.
W 1975 roku rozpoczął działalność Port Północny, a prowadzącą do niego linię kolejową 226 zelektryfikowano. Na moście zainstalowano przewody kolejowej trakcji elektrycznej, a jego obrotowe przęsło unieruchomiono. Stan mostu się pogarszał. Zdewastowane zostały urządzenia obracające przęsło, zaś z lewego przęsła stałego (uwzględniając kierunek drogi wodnej na Martwej Wiśle, wiodącej od śluzy w Przegalinie do portu gdańskiego) zniknęła budka sterowni, z której uruchamiano przęsło zwodzone i blokowano je zasuwami za pomocą metalowego koła sterowego. Z drewnianych osłon filara pozostały resztki dalb i odbojnic, z wystającymi z nich stalowymi skorodowanymi sworzniami z nakrętkami, łączące niegdyś drewnianą konstrukcję.
Dziś żegluga odbywa się tylko pod prawą częścią przęsła obrotowego. Szerokość toru wodnego pod nim jest ograniczona do 11 m, bo tyle wynoszą odległości pomiędzy filarami, a prześwit między dolną krawędzią przęsła obrotowego a lustrem wody ma 5,5 m. Most stał się barierą na ruchliwej kiedyś drodze wodnej, taką samą jak wszystkie mosty gdańskie, nowe i stare ze stałymi przęsłami.

Wiekowy most wciąż stanowi istotny, choć lokalny, fragment szlaku kolejowego. Tędy przebiega licząca 16,3 km linia towarowa 226, prowadząca z Pruszcza Gdańskiego do portu gdańskiego. Bocznice linii wiodą z niego, przez wiadukty, do nabrzeży przeładunkowych nad prawym brzegiem Martwej Wisły i do Portu Północnego, w którym funkcjonują, korzystające z transportu kolejowego, Terminal Węglowy, Terminal Przeładunku LPG (skroplonego gazu propan-butan) i wielki Terminal Kontenerowy DCT Gdańsk SA, który będzie rozbudowany.

W nadchodzących latach w Porcie Północnym zbudowane zostaną jeszcze Terminal Suchych Ładunków Masowych Grupy Sea - Invest i Terminal Naftowy PERN. Zwiększają się więc potrzeby transportowe firm portowych. Tymczasem stan techniczny mostu obrotowego pogorszył się na tyle, że ograniczono na nim prędkość przejazdów pociągów do 20 km na godz., tym samym jego przepustowość. Zapadła już decyzja o zastąpieniu starego obiektu mostowego nowym. Jak informuje Maciej Dutkiewicz z PKP Polskich Linii Klejowych SA w Warszawie, gruntowna przebudowa linii 226 i budowa nowego mostu rozpoczną się w 2014 roku, a zakończą - w roku 2015.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki