Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OSP Darzlubie wypowiedziała wojnę kierowcom, którzy zastawiają wyjazd z remizy! Strażacy publikują fotki i pokazują rejestracje

P.
Strażacy ochotnicy z OSP Darzlubie prowadzą akcję wymierzoną w kierowców, którzy bezmyślnie parkują przed remizami i zastawiają wyjazdy. Publikują zdjęcia samochodów i pokazują rejestracje. "W ratownictwie liczy się każda sekunda" - przekonują specjaliści. Właśnie o te ważne dla życia sekundy walczą strażacy ochotnicy.

Strażacy OSP Darzlubie z kierowcami, którzy parkują dokładnie przed wjazdem do ich garażu walczą od dłuższego czasu. Miarka przebrała się w kwietniu 2019, gdy nie dało się wyjechać wozem do pożaru lasu, bo przed bramą stanął prywatny samochód.

Już wówczas apelowali, by kierowcy zostawiający swoje auta "na chwilę" przed drzwiami wjazdowymi do remizy, dokładnie przemyśleli swoje działania i stanęli tak, by strażackie samochody mogły bez komplikacji wyjechać na akcję.
- W ratownictwie liczy się każda sekunda - przypominał wówczas Przemysław Minkowski z OSP Darzlubie. - Po 8 minutach od nieprzystąpienia do reanimacji człowiek traci aż 95% szans na powrót do zdrowia/życia... 2 minuty "blokowania" Strażaków mówi samo za siebie.

Wówczas strażacki temat blokowania wyjazdów z remiz - na przykładzie OSP Darzlubie - podjęły media z całego kraju. Wydawałoby się, że sprawa została raz na zawsze rozstrzygnięta, a niefrasobliwie parkujący dostali nauczkę.

Okazuje się, że nie do końca wszystko poszło po myśli strażaków z gminy Puck, bo pod koniec wakacji 2019 - przed drzwiami do garażu zaparkowało osobowe BMW.

Ciężko uznać, że kierowca nie wiedział gdzie parkuje, bo jego auto miało rejestrację GPU - wskazującą na mieszkańca powiatu puckiego. Trudno było też przegapić nalepkę informującą o zakazie zastawiania przyczepioną do drzwi strażackiego garażu.

W OSP Darzlubie wściekli się: pożarnicy sfotografowali niedbale zaparkowane auto, tak by było widać dokładnie całą sytuację oraz... rejestrację. Fotka trafiła na strażackiego fanpejdża.

Strażacy z OSP Darzlubie: chcieli jechać gasić pożar lasu, a...

OSP Darzlubie: chcieli jechać gasić pożar lasu, tymczasem wyjazd zablokował im Volskwagen:

- Kolejny szczyt bezmózgowia drogowego... Czy naprawdę tak ciężko pomyśleć? - pytają w OSP Darzlubie.

Strażacy oprosili też, by każdy kto tylko może piętnującą fotkę udostępnił. Tak strażacy chcą wymusić na kierowcach prawidłowe parkowanie w pobliżu remiz.

To nie pierwsza taka akcja publikacji fotek niefrasobliwie zaparkowanych samochód pod remizami OSP w gminie Puck. Podobną przeprowadzili koledzy z OSP Starzyno a we wsi i okolicach zrobił się szum. Później strażacy musieli stawić czoła fali krytyki i mało pochlebnych komentarzy sypiących się ze strony właścicieli niefrasobliwie zaparkowanych samochodów.

W OSP Starzyno zamazywano rejestracje, a w OSP Darzlubie posunięto się o krok dalej. Strażacy jednak nie obawiają się ewentualnych oskarżeń o złamanie przepisów RODO - które mają szczególnie chronić naszą prywatność - też w internecie.
- Udostępniony został wizerunek samochodu, nie kierowcy (ten wizerunek mimo że mógł nie został udostępniony). Samochód nie ma cech charakterystycznych więc nie jest jednoznacznie identyfikowalny - tłumaczą strażacy. - Pojazdem może (i to bez dowodu rejestracyjnego) kierować każdy z prawem jazdy kat.B.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki