Nie za ciekawie wyglądała sytuacja gdańskiego Wybrzeża przed spotkaniem z Lokomotivem. W zeszłym tygodniu Mikkel Michelsen w swoim pierwszym biegu na pierwszym wirażu zaliczył upadek. I choć wypadek nie wyglądał zbyt groźnie, to Duńczyk zwichnął, skręcił i naderwał stawy i więzadła obręczy barkowej. Na kilka godzin przed meczem klub poinformował, że na torze zabraknie także Patricka Hougaarda, który prawie miesiąc temu wylądował w szpitalu po upadku w meczu ligi duńskiej. Wybrzeże nie zamierzało jednak poddać spotkania.
Rozpoczęło się remisowo. Najpierw para Szczepaniak i Bech pojechali na 3:3. W drugim biegu pierwszy dojechał Dominik Kossakowski, a Karol Żupiński, mimo że wystartował na ostatnim miejscu, to na torze wyprzedził jednego z rywali i gdańszczanie wygrali 4:2. Wynik długo się nie utrzymał, ponieważ w następnym wyścigu to żużlowcy Lokomotivu pojechali na 4:2. W następnym biegu Lokomotiv zaczął uciekać gdańszczanom. Oskar Fajfer, mimo że wyjechał spod taśmy pierwszy, to na trasie minął go Peter Lung, a Karol Żupiński dojechał ostatni i ponownie Łotysze wygrali 4:2.
Później zaskoczył Michał Szczepaniak. Lokomotiv wystartował na 4:2, ale już na pierwszym łuku Bech przyblokował Jewgienija Kostygowa i Szczepaniak wskoczył na drugą pozycję i bieg zakończył się wynikiem 3:3. W kolejnym wyścigu Turowski stracił trzecią pozycję i kolejne 4:2 dla żużlowców Lokomotivu. W 8. biegu gdańszczanom dopisało szczęście. Ponownie Łotysze jechali na 4:2, ale na ostatnim wirażu prowadzącemu Kjastasowi Puodżuksowi zerwał się łańcuch i zawodnik położył się na torze. Pierwszy dojechał Oskar Fajfer, a trzeci Dominik Kossakowski i po połowie spotkania Lokomotiv prowadził 22:20.
Po powrocie na tor Michał Szczepaniak i Mikkel Bech pojechali na 1:5 i Lokomotiv odskoczył na sześć punktów. Odrobić stratę szansę mieli Anders Thomsen i Oskar Fajfer. Gdańszczanie wyjechali spod taśmy na 5:1, ale na pierwszym łuku prowadzącego Thomsena wyrzuciło w górę i Duńczyk wytracił prędkość. Żużlowiec Wybrzeża na ostatnim łuku zdołał jeszcze wjechać na trzecią pozycję i gdańszczanie odrobili 2 punkty.
11. bieg był decydującym w spotkaniu. Michał Szczepaniak wyjechał na drugiej pozycji, ale jadący świetnie w niedzielę Peter Ljung wyprzedził Polaka. Łotysze wygrali podwójnie i uciekli na 37:29. Nadzieje gdańszczan podtrzymał Mikkel Bech, który świetną popisał się w 12. biegu. Duńczyk na jednym łuku wyprzedził dwóch przeciwników i do końca świetnie bronił się przed atakami Artioms Trofimowa. To samo w następnym biegu zrobił Thomsen i przed biegami nominowanymi Lokomotiv prowadził 43:35. Na wygraną szans już nie było, ale dwa razy podwójne zwycięstwo dałoby gdańszczanom remis.
Gdańszczanie nie dali rady. W pierwszym biegu nominowanym Duńczycy wystartowali na 3:3. Bech prowadził, a Thomsen jechał ostatni. Anders walczył jednak do końca, ale udało mu się wyprzedzić jedynie Kjastasa Puodżuksa. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 48:42.
Lokomotiv Daugavpils - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 48:42
Wybrzeże: Bech 11 (2,2,1,3,3), Szczepaniak 3 (1,1,0,1), Turowski 0 (-,0-,-), Thomsen 10 (2,2,1,3,1,1), Fajfer 13 (2,3,3,3,0,2), Kossakowski 4 (3,0,1,0), Żupiński 1 (1,0,0,0)
Lokomotiv: Puodżuks 5 (3,u,0,2,0), Tarasienko 9 (0,2,2,3,2), Lahti 10 (3,3,2,2,0), Kostygow 2 (1,0,1), Ljung 14(3,3,3,2*,3), Trofimow 2 (0,1,1) Michaiłow 6 (2,1,2,1)
Tak to było. Ewolucja piłkarskich przepisów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?