Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Organizatorzy koncertów liczą na poważne traktowanie ze strony rządu. Ruszyli z akcją "Otwieramy koncerty!"

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Przemyslaw Swiderski
Przedstawiciele polskiej branży koncertowej apelują do premiera o zgodę na organizację zamkniętych koncertów. Domagają się poważnego traktowania oraz jasnych wytycznych, które pozwolą im wrócić do pracy po kilku miesiącach.

Od połowy marca w całej Polsce nie odbywają się koncerty klubowe, halowe oraz plenerowe. Niedawno rząd wyraził zgodę na organizację imprez na świeżym powietrzy do 150. osób przy zachowaniu zaleceń sanitarnych. Jednak zdaniem przedstawicieli branży jest to trudne do zrealizowania. Wskazują, że organizacja imprezy plenerowej dla tak niewielkiej liczby osób wymaga niewspółmiernych kosztów.

Wciąż jednak nie wiadomo kiedy znowu będzie można zapraszać fanów muzyki na koncerty do klubów. Niektóre koncerty i trasy koncertowe już kilkukrotnie zostały przełożone. Tego lata w Polsce nie odbędzie się żaden z corocznych dużych festiwali muzycznych, jak choćby gdyński Open'er. Cierpią na tym zarówno artyści, którzy od miesięcy nie mogą występować na scenie przed publicznością, ale również właściciele i pracownicy klubów, agencje eventowe, realizatorzy światła, dźwięku, multimediów, choreografowie, ekipy scenograficzne, kierowcy, ochrona, menadżerowie, a także przedstawiciele branż powiązanych, takich jak: hotelarstwo, transport czy gastronomia.

W ramach akcji "Otwieramy koncerty!" 105 osób reprezentujących branże koncertową w różnych częściach Polski podpisało apel do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym domagają się poważniejszego traktowania oraz przygotowania przepisów umożliwiających organizację koncertów. Adresatami listy są także wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki, szef klubu KO Borys Budka, szef klubu PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz poseł KO Grzegorz Napieralski.

Inicjatorzy, zrzeszeni w powstałej w tym celu, Izby Gospodarczej Menedżerów Artystów Polskich wskazują, że branża koncertowa to ok. 3,5 proc. PKB oraz tysiące miejsc pracy.

W swoim apelu wymieniają następujące postulaty:

  • Domagamy się przejrzystych zasad organizacji imprez artystycznych, a przede wszystkim domagamy się jasnej komunikacji!
  • Obecne przepisy zawierają wiele błędów formalnych i wiele zapisów stoi w kolizji z zasadami organizacji imprez, przez co nadal nie możemy wrócić do pracy.
  • Żądamy, aby wydarzenia artystyczne i koncerty mogły odbywać się na takich samych zasadach – np. mecze piłki nożnej mogą odbywać się na stadionach wypełnionych publicznością.
  • Żądamy zniesienia zapisu o udziale 150 osób w imprezach plenerowych na rzecz zapisów procentowych.
  • Apelujemy, aby wszystkie zgromadzenia publiczne i wydarzenia artystyczne traktować na równych prawach – wystarczy popatrzeć na obecne wiece polityczne.
  • Żądamy jasnych przepisów dla imprez plenerowych (masowych i rekreacyjnych ujętych w ustawie o imprezach masowych), jak również dla tych organizowanych w obiektach przeznaczonych do tego tj.: w amfiteatrach, w klubach muzycznych, halach widowiskowych i innych.

W propagowanie kampanii włączyły się duże gdańskie kluby: B90 i Drizzly Grizzly.

- Branża stoi i wciąż generuje koszty, gdyż od trzech miesięcy zajmujemy się przekładaniem koncertów, zwrotami biletów i odpowiadaniem na tysiące maili - mówi Arkadiusz Hronowski, właściciel klubów B90 i Drizzly Grizzly.

Najgorsze jest to, że kompletnie nie wiemy kiedy wszystko wróci do normy. Obserwując decyzje rządu, może to nastąpić nawet z dnia na dzień, choć szanse są nie wielkie. Pomimo ogromnego zaangażowania branży w proces odmrożenia zostaliśmy dosłownie potraktowani jak powietrze. Jesteśmy branżą, która przynosi dochód, zatrudnia setki tysięcy ludzi, angażuje inne branże. Dziś jedyne co jest ważne to propaganda i chyba strach przed występami Kazika niż przed Covid - dodaje.

W akcję włączył się m.in. gdański artysta Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc.

- Branża muzyczna z inicjatywy stowarzyszenia managerów rozpoczyna akcje pod hasłem Otwórzmy Koncerty! Chodzi o równe traktowanie obywateli. Koncerty nadal są zakazane ze względów na przepisy sanitarne. Dlaczego skoro mogą odbywać się duże wiece wyborcze, a w kościołach nie ma już limitów wiernych nadal nie ma zgody na koncerty? Od trzech miesięcy nikt z nas nie może wykonywać swojej pracy. Otwórzmy koncerty! - napisał na Facebooku Krzysztof Skiba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki