Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orędownik kultu Maryi [GALERIA ZDJĘĆ]

Maciej Wajer
Wierni, duchowni, samorządowcy dziękowali ks. prałatowi Marianowi Szczepińskiemu za 25 lat pracy w parafii Św. Trójcy.

Msza św., której przewodniczył bp Ryszard Kasyna, była oficjalnym pożegnaniem ks. M. Szczepińskiego, który przechodzi na emeryturę. W tej wyjątkowej chwili duchownemu towarzyszyli wierni, księża oraz rodzina. Przedstawiciele różnych delegacji w swoich słowach podkreślali, że proboszcz M. Szczepiński był wymagającym duszpasterzem, dla którego najważniejszym celem był rozwój duchowy wspólnoty parafialnej. W podobnym tonie wypowiedział się w imieniu księży ks. Jan Ostrowski, który podkreślił troskę księdza prałata o wszystkie parafie dekanatu kościerskiego.

- Czuję ogromną radość, że w tym wyjątkowym dniu są ci wszyscy, z którymi przez te 25 lat współpracowałem - powiedział ks. Szczepiński. - Mam nadzieję, że będę mógł nadal służyć parafialnej wspólnocie.

Ks. Szczepiński urodził się w 1945 r. Święcenia kapłańskie przyjął w 1970 r. Na początku pracował w parafii w Piasecznie, później w Starogardzie Gd. oraz Wejherowie, gdzie m.in. pracował z osobami niesłyszącymi. W latach 80. XX w. trafił do Gdyni, a później do Skorzewa. W 1990 roku otrzymał dekret na urząd proboszcza parafii Św. Trójcy w Kościerzynie oraz dziekana dekanatu kościerskiego. W trakcie swojej duszpasterskiej pracy promował kult maryjny, czego dowodem była koronacja koronami papieskimi dwóch sanktuariów: Matki Bożej Kościerskiej Królowej Rodzin i Matki Bożej Bolesnej. Dodajmy, że w 2003 roku Jan Paweł II mianował ks. M. Szczepińskiego swym honorowym prałatem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki