Uroczystość podniesienia na tym statku biało-czerwonej bandery i poświęcenia go przez ks. Edwarda Pracza, europejskiego koordynatora Duszpasterstwa Ludzi Morza, odbyła się 25 czerwca, na przystani ŻG w Gdańsku.
Stary, wewnętrzny port gdański jest jedną z atrakcji turystycznych Gdańska. Jego zwiedzania z pokładu małego wycieczkowca, pływającego na Westerplatte, czy z dużego katamarana, utrzymującego połączenie tramwajowe z Helem, jest obowiązkowym punktem w programie pobytu grup turystów w grodzie nad Motławą. Statki białej floty przemierzające Motławę, kanały portowe i Martwą Wisłę na stałe wpisały się w krajobraz portu.
- Katamarany pasażerskie są statkami znakomicie sprawdzającymi się w przewozach pasażerskich na wodach Zatoki Gdańskiej - zaznacza Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej. - Przy niedużych wymiarach statki te mogą zabierać na rozległe pokłady po 500 pasażerów i odznaczają się dużą manewrowością, co jest ważne, bo wpływają one na wąską Motławę i do małych portów. Dzięki katamaranom możemy zaoferować na przetargach, na połączenia tramwajowe z Gdańska przez Sopot do Helu i z Gdyni do Jastarni, usługi spełniające oczekiwania władz Gdańska i Gdyni. Dlatego też gdy nadarzyła się okazja zakupienia kolejnego katamarana, nie zastanawialiśmy się długo. Tym bardziej, że potrzebny był nam statek zapasowy, który można skierować na jedną z linii tramwaju wodnego, gdyby nastąpiła awaria albo konieczność przeglądu obsługującego ją katamarana. Niezależnie od tego "Onyx" odbywa rejsy turystyczne na trasie z Gdańska do Helu.
"Onyx" należy do serii bliźniaczych katamaranów typu KP-2, zbudowanych w latach 80. w Stoczni Wisła w Gdańsku dla ówczesnego przedsiębiorstwa państwowego Żegluga Gdańska ("Szmaragd", "Szafir" i "Opal") i dla armatorów z byłego ZSRR. Opuścił on stocznię w roku 1984 roku i popłynął, pod nazwą "Akhtiar", do Odessy nad Morzem Czarnym.
- Nasz nowy katamaran jest w istocie trimaranem - opowiada prezes Latała. - W latach 90. od Rosjan odkupił go armator niemiecki. Zlecił on przebudowę statku, obejmującą wmontowanie pomiędzy dwa kadłuby trzeciego, mieszczącego sklep wolnocłowy. Przebudowa znacząco wzmocniła konstrukcję statku. Pływał on w rejonie Świnoujścia, a potem w Afryce. Po zakupieniu w zeszłym roku statek odebraliśmy w hiszpańskim porcie. Zdołał on samodzielnie przypłynąć na Bałtyk, choć był w fatalnym stanie. W Gdańsku przeprowadziliśmy jego gruntowny remont, między innymi podnosząc znacznie standard pomieszczeń pasażerskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?