Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Omikron uderzy w rynek pracy. Zabraknie rąk. Nawet 2 mln pracowników na kwarantannie to niemały kłopot dla firm

Jacek Klein
Jacek Klein
100, 200 tys. zakażeń dziennie i jeszcze więcej pracowników na kwarantannie. Takie skutki może przynieść wzbierająca piąta fala pandemii. Dla przemysłu, handlu, transportu, energetyki, budowlanki i innych branż, które nie mogą delegować pracowników do pracy w domu to poważny problem.

Omikron może zdemolować rynek pracy. O wiele bardziej zaraźliwy wariant sieje spustoszenie we Francji, gdzie dziennie rejestruje się 500 tys. zakażeń koronawirusem. W Polsce dzisiaj raportuje się 53 tys. zakażeń. W lutym zdaniem specjalistów możemy spodziewać się niespotykanej do tej pory ilości osób zakażonych w Polsce, tj. 100 czy 200 tys. dziennie.

Eksperci od rynku pracy szacują, że może to oznaczać w najbliższym czasie wyłączenie z możliwości wykonywania obowiązków nawet 2 milionów pracowników, przebywających w izolacji lub na kwarantannie, co stanowić będzie nie lada wyzwanie organizacyjne.

W najtrudniejszej sytuacji mogą znaleźć się branże budowlana, transportowa, energetyczna, przemysł wytwórczy, handel, służba zdrowia. Większość pracowników tych sektorów musi fizycznie stawiać się do pracy. Wysłanie kilku milionów osób na kwarantannę może przerwać działalność wielu firm. Tym bardziej, ze rynek pracy boryka się od wielu miesięcy z niedoborem wykwalifikowanych pracowników. Na rynku jest rekordowa liczba wakatów. Firmy posiłkują się pracownikami ze wschodu, ale ich też może zabraknąć w wyniku groźby wojny na Ukrainie.

Przedsiębiorstwa nie mają wiele narzędzi zapobiegania pandemii na swoim terenie. Mogą zabezpieczać się przed rozprzestrzenianiem się choroby poprzez egzekwowanie obowiązku zakrywania ust, nosa, dystans społeczny i dezynfekcję lub organizację pracy zdalnej – jeśli oczywiście istnieje taka możliwość.

Nie wszystkie firmy posiadają plany kryzysowe przepracowane już w pierwszej fali epidemii w 2020 roku. Mogą je wykorzystać ponownie w celu zapewnienia ciągłości działania.

- Piąta fala pandemii może stanowić natomiast spore wyzwanie w kontekście zachowania ciągłości działalności, dla firm nieposiadających planów kryzysowych. Mając na uwadze prognozy epidemiologów wskazujące na bardzo wysoką zakaźność Omikrona, firmy te powinny już teraz przygotować nawet najprostsze scenariusze. Podstawowym zagrożeniem w przestrzeni przedsiębiorstwa jest ilość ludzi kontaktujących się fizycznie między sobą. Podstawą do stworzenia racjonalnego scenariusza kryzysowego jest wylistowanie wszystkich aktywności, które generują kontakty międzyludzkie. Następnie należy dokonać analizy, w jaki sposób można je ograniczyć – wyjaśnia Andrzej Bączkowski, Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy firmy doradczej W&W Consulting.

Można zrezygnować ze spotkań niewymagających osobistego kontaktu i ograniczyć się tylko do tych wymaganych przepisami prawa jak szkolenia BHP, przeglądy UDT, kontrole PIP lub inne..

- Innym wskaźnikiem, jakim można operować, jest ilość osób pracujących fizycznie w siedzibie firmy. Praca zdalna jest już rozwiązaniem ogólnie znanym, stąd możliwość wskazania pracowników wymaganych do utrzymania procesów na miejscu oraz grupy pracowników do wykonywania obowiązków z domu. Jest to jedna z najskuteczniejszych metod ograniczania możliwości zakażenia w firmie. Należy również pamiętać o zasadach, na jakich podejmuje się dostawców lub podwykonawców, licząc się z czasową rezygnacją ze współpracy z częścią partnerów. Na przykład wyłączenie stołówki z obsługi przez firmę cateringową i jasne określenie maksymalnej ilości wyłącznie pracowników, którzy mogą w niej przebywać jednocześnie, co umożliwi zachowanie dystansu społecznego – dodaje ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting.

Omikron uderzy w rynek pracy. Zabraknie rąk. Nawet 2 mln pracowników na kwarantannie to niemały kłopot dla firm
Karolina Misztal

Rozmowa z Cezarym Maciołkiem, prezesem zarządu Grupy Progres

100, 200 tys. dziennie osób zakażonych, jeszcze więcej testowanych i na kwarantannie. Jeśli tak będzie wyglądać piąta fala czy nie dojdzie do lockdownu rynku pracy, 2 czy 3 miliony osób na kwarantannie, które nie mogą iść do pacy przez tydzień to duże zagrożenie dla firm?

Takie ryzyko oczywiście istnieje i w zasadzie pytaniem jest nie czy wystąpi tylko kiedy. Zdecydowana większość branż nie ma możliwości kierowania pracowników do pracy zdalnej. Tylko około 20 proc. osób będących na kwarantannie może świadczyć prace z domu, głownie w usługach dla firm, IT, finansach itp. Pozostałe jak handel, przemysł, transport, logistyka, energetyka i inne wymagają fizycznej obecności pracownika w miejscu pracy. Ubytek tak dużej liczby pracowników jest oczywiście sporym kłopotem dla firm. Na to nakłada się niepokojąca sytuacja na Ukrainie, której efektem może być konieczność powrotu do domu dużej liczby pracowników z tego kraju, a to jest dzisiaj silny filar polskiej gospodarki. Już ogłoszono gotowość mobilizacyjną, m.in. dla kobiet podlegających takiemu obowiązkowi. Do tej pory braki na rynku pracy uzupełniane były głównie pracownikami ze wschodu, teraz tej opcji może zabraknąć.

Firmy widzą zagrożenie?

Tak, rozmawia się o tym. Problem w tym, że pracodawcy pozostali praktycznie sami z tematem i nie mają żadnych narzędzi umożliwiających złagodzenie skutków kolejnej fali, która nadchodzi. W pewnym stopniu można posiłkować się współpracą z agencją zatrudnienia, która umożliwia dostęp do kandydatów i daje możliwość zatrudnienia pracowników tymczasowych. Jednak potrzeby rynkowe są bardzo duże, a podaż pracowników mocno ograniczona. Na razie przedsiębiorstwa monitorują i analizują sytuację, paniki nie ma, firmy normalnie pracują.

Skrócenie kwarantanny do 7 dni to chyba w takim razie dobre posunięcie z punktu widzenia firm i gospodarki?

Bardzo dobre. Trzeba jeszcze silniej położyć nacisk na szczepienia i edukację społeczeństwa. Pracodawcom znacznie pomogłaby możliwość weryfikowania kto z personelu jest zaszczepiony. Dzisiaj widać jednak, że to rozwiązanie nie ma chyba szans na wejście w życie w najbliższym czasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki