Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okradł śpiącego na ulicy w Gdańsku Niemca. Nagrał go monitoring [WIDEO]

red.
Złodziej nagrany przez monitoring miejski
Złodziej nagrany przez monitoring miejski Straż Miejska Gdańsk
Operator monitoringu miejskiego w Gdańsku zauważył, że u zbiegu ulic Długie Ogrody i Łąkowej młody mężczyzna okrada śpiącego człowiek. Chwilę po kradzieży złodziej trafił w ręce policji.

W czwartek 22 października, około godziny 4:35 u zbiegu ulic Długie Ogrody i Łąkowej, operator monitoringu dostrzegł leżącego na schodach sklepu mężczyznę. Przy leżącym pojawił się inny młody mężczyzna, który zaczął przeszukiwać kieszenie śpiącego. Obserwując, jak złodziej przecina ostrym narzędziem kurtkę poszkodowanego i wyciąga mu z kieszeni między innymi portfel oraz telefon komórkowy, pracownik straży miejskiej informował o wszystkim policję.

Złodziej próbował się oddalić. Zdołał jednak pokonać zaledwie kilkadziesiąt metrów, gdyż zatrzymała go policja. Podczas kontroli osobistej okazało się, że 23-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego ma przy sobie między innymi nie należące do niego dokumenty oraz inne przedmioty. W rozmowie z policjantami przyznał, że okradł śpiącego nieopodal mężczyznę – mówi rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku mł. asp. Lucyna Rekowska.

23-letni kieszonkowiec został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży mienia o wartości powyżej tysiąca złotych. Mężczyzna był już notowany za kradzieże. Mieszkańcowi powiatu tczewskiego grozi do 5 lat więzienia.

Poszkodowanego 27-letniego obywatela Niemiec, który był nietrzeźwy, policjanci odwieźli do pogotowia socjalnego.

Straż Miejska Gdańsk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki