Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogromny nowy port w Ustce nie będzie własnością miasta. Burmistrz jest zaskoczony. Zobacz dwa warianty rozbudowy

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Stare falochrony zostaną pochłonięte przez nowy zewnętrzny port
Stare falochrony zostaną pochłonięte przez nowy zewnętrzny port Łukasz Capar
Port w Ustce jako zaplecze serwisowe i instalacyjne farm wiatrowych w części wodnej i lądowej zostanie rozbudowany o obszar kilkudziesięciu hektarów. Nowy zewnętrzny port nie będzie jednak własnością miasta. Natomiast remont starego portu spadnie na barki miasta.

Po informacji, że na rozbudowę portów dla potrzeb przemysłu morskich farm wiatrowych zostaną przyznane pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, branża offshore zaczęła snuć plany zagospodarowania przebudowanych portów.

Ostatnio podczas spotkania sygnatariuszy Platformy Offshore zaprezentowano dwa warianty koncepcji rozbudowy portu w Ustce, sporządzone przez Urząd Morski w Gdyni. Oba zakładają powiększenie portu po zachodniej stronie i na wodzie, i na lądzie o obszar kilkudziesięciu hektarów z głównym przeznaczeniem na terminal statków ro-ro, które przewożą m.in. naczepy, oraz dla farm wiatrowych jako port instalacyjny, co dawałoby możliwość, nie tylko serwisowania, lecz także budowania farm z takiego portu. Na to właśnie zwrócono uwagę na spotkaniu.

Prace nad budową sztucznej rafy w Ustce (zdjęcia, wideo)

Jeden z prelegentów zaznaczył, że w przypadku rozbudowy portu w Ustce problemem są „kwestie środowiskowe i ruchu turystycznego”. Także - że projekt nie zostanie zrealizowany na pierwszą fazę offshoru w Polsce.

Jednak w Urzędzie Morskim w Gdyni na razie trwają analizy wariantów rozbudowy usteckiego portu.
- Na podstawie wykonanej koncepcji rozważane są dwa z trzech wariantów – II i III – informuje Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni. - Bardziej prawdopodobny jest wariant III. Zakres prac, które będzie realizować Urząd Morski w Gdyni, jest zależny od przyznania środków finansowych. Decyzji w tym zakresie jeszcze nie ma.

Prace nad budową sztucznej rafy w Ustce (zdjęcia, wideo)

Z obu wariantów wynika, że nowy port zostanie rozbudowany poza obecnie istniejącym, a część morza zostanie zalądowiona.
Według wyliczeń koncepcji z jesieni 2020 roku wariant II zakłada wyodrębnienie w nowym porcie czterech zasadniczych części: toru podejściowego i wejściowego; w części północnej portu – awanportu – akwenu o powierzchni 12,5 ha; w części południowej – basenu portowego – akwenu o powierzchni 11,4 ha; w części południowej - terminali portowych.

Terminal offshore serwisowy dla MFW ma mieć powierzchnię 12,3 ha, a terminal samochodowy – 4,3 ha.

W wariancie III także można wyodrębnić cztery zasadnicze części: tor podejściowy i wejściowy; w części północnej portu – awanport – akwen o powierzchni 15,0 ha; w części południowej – basen portowy – akwen o powierzchni 12,7 ha; w części południowej - terminale portowe.

W tym przypadku terminal offshore serwisowy dla MFW ma mieć powierzchnię 14,2 ha, terminal samochodowy – 8,1 ha lub 6,0 ha przy wydzieleniu części rybackiej portu o powierzchni 2,0 ha i łącznej długości nabrzeży 490 m.

Wynika z tego, że nowy port powstanie niezależnie od infrastruktury obecnego portu. Zapytaliśmy więc o remont obecnych obiektów portowych i kwestie własności.
- W zakresie obecnej infrastruktury Portu Ustka, w zależności od ostatecznie wybranej koncepcji, przebudowie podlegać miałyby falochrony – odpowiada Magdalena Kierzkowska. - Z uwagi na fakt, że Port Ustka jest portem komunalnym, opracowane koncepcje nie uwzględniają prac w porcie wewnętrznym. Port zewnętrzny, który miałby zostać wybudowany w ramach opracowanych koncepcji, będzie portem zarządzanym przez Skarb Państwa. Dlatego że powstanie na wodach, czyli na terenach Skarbu Państwa.

Tymczasem Ustka inaczej widzi tę inwestycję. W czerwcu radni zasilili Zarząd Portu Ustka gruntami miejskimi wartości 10 mln zł, które wkrótce zostaną ZPU przekazane. Po to, by ZPU mógł zaciągać kredyty na nowe inwestycje i podpisywać umowy z branżą MFW. Już pojawił się niemiecki koncern RWE gotowy wydzierżawić tereny pod bazę operacyjną offshore na 25 lat. Miasto nie zrezygnowało też z zamiarów nabycia gruntów po Korabiu.

Burmistrz Ustki Jacek Maniszewski, którego poprosiliśmy o odniesienie się do informacji o zamiarach rozbudowy portu i jego własności, nie krył zaskoczenia.

- Przez cały czas rozmawialiśmy o modernizacji naszego portu. Naszego – podkreśla burmistrz. - A nie o budowie jakiegoś molocha. Zależy nam, by port był zmodernizowany i bezpieczny. Plany były takie, by po przebudowie pozostał w Zarządzie Portu Ustka.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ogromny nowy port w Ustce nie będzie własnością miasta. Burmistrz jest zaskoczony. Zobacz dwa warianty rozbudowy - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki