Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogórki drogie jak nigdy. Trzeba zapisywać się w kolejkę, aby dostać te warzywa. Zbiory są w tym roku wyjątkowo słabe

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Kilogram ogórków kosztuje nawet 7 zł. To zdecydowanie więcej niż przed rokiem. Niestety na rynku brakuje tych warzyw i bywa, że trzeba zapisywać się w kolejkę. Wszystko przez pogodę

Sezon ogórkowy trwa w najlepsze, niestety ogórków jak na lekarstwo, a ich ceny zwalają z nóg. Już w tej chwili za kilogram trzeba zapłacić od 6 zł do 7 zł, co więcej powstały specjalne ogórkowe kolejki. W praktyce oznacza to listę, na którą muszą zapisywać się wszyscy chętni.

- Nie pamiętam, aby w ostatnich latach był tak duży problem z ogórkami - mówi Joanna Laskowska z Kościerzyny. - Nigdy nie musiałam zapisywać się w kolejkę, zwłaszcza przy tak wysokich cenach. Ogórki kosztują 6,50 zł za kilogram. To sporo, biorąc pod uwagę, że trzeba jeszcze je zaprawić, zatem kupić niezbędne przyprawy i poświęcić czas na ich przygotowanie. Pomimo tego chętnych nie brakuje.

Jak się okazuje, ten rok był wyjątkowo trudny dla ogórków. Zawiodły wszystkie czynniki, które sprawiają, że plony mogą być obfite. Jak zwykle, winna jest pogoda.

- Tegoroczna wiosna była bardzo zimna, a ogórek jest rośliną ciepłolubną - mówi Bożena Korzańska, zastępca dyrektora Oddziału Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Starym Polu. - W momencie, gdy wschodziły, warunki atmosferyczne były niekorzystne i rosły słabo. Poza tym niesprzyjająca pogoda wpływa również na rozwój chorób. Mączniak rzekomy jest najgroźniejszy dla ogórków, w jego wyniku liście zaczynają schnąć. Rozwija się wówczas, gdy jest wilgotno i zimno. Niestety, jeśli mączniak wejdzie w uprawy, to trudno z nim walczyć. Kolejna choroba to kanciasta plamistość liści ogórka. Tylko plantacje chronione chemicznie są w stanie sobie z nią poradzić.

Te wszystkie czynnik sprawiły, że właściciele przydomowych ogródków mieli w tym roku słabe zbiory, a bywa, że i żadne. Tym samym po zakupy ruszyli na duże plantacje. Te, niestety, również dotknął ogórkowy kryzys.

- W tej chwili mamy zbiory mniejsze o około 70 procent - mówi Zenon Wilczyński z Brzeźna Lęborskiego. - W pierwszej kolejności realizujemy kontrakty wieloletnie. Zwykle w sezonie zbieraliśmy ok. 4-5 ton ogórków. Tymczasem póki co mamy 200 - 300 kg. Sezon trwa do początków września, zobaczymy jak ostatecznie będzie wyglądał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki