Mniej więcej do godziny 12 wszyscy wchodzili swobodnie i bez kolejek. Po południu wrócił jednak tradycyjny widok długiej rzeki ludzi okalającej obiekt – zainteresowanie jest ogromne. Szczęśliwie każdy może skorzystać z zewnętrznego telebimu wyświetlającego na żywo prowadzone prelekcje.
Jak co roku początek drugiego dnia był poświęcony tematyce żeglarskiej – zarówno samotnej walce z żywiołem, jak i wielkiej współpracy załogantów, bez której pokonanie bezkresu oceanów byłoby niemożliwe. Wielkie wrażenie zrobiły opowieści Zbigniewa Jałocha i Przemysława Domański, którzy wraz z innymi żaglarzami obrali kierunek na Antarktydę. Wyprawa oznaczała mordercze zmagania z wiatrem i morskim żywiołem, które zostały następnie wynagrodzone pobytem w najbardziej wysuniętym na południe barze na świecie czy zaliczeniem antarktycznego zjazdu na nartach. Nie można oczywiście zapominać o nieziemskich widokach.
- Wynik zawsze jest niepewny, ale warto próbować. – zachęcali podróżnicy.
Zobacz także:
Żeglarstwo to jednak także walka z własnymi słabościami, a często z samotnością. „Wojownik na Atlantyku” czyli Michał Przywuski opowiedział o realizacji nadzwyczajnego pomysłu – żeglarz pokonał Atlantyk na niewielkiej, ale dzielnej 5-cio metrowej łódce.
Temat morskich opowieści został przełamany przez wystąpienie Zbyszka Pawlaka, który wprowadził widownię w magiczny świat Afganistanu, miejsca które od wielu lat są pochłonięte wojną. Prezentacja podróżnika nie dotykała jednak relacji z frontu czy działań militarnych. Pawlak przedstawił niezwykłe historie mieszkańców, często dzieci, które próbują znaleźć swoje miejsce w społeczności i przede wszystkim normalnie funkcjonować. Z tych opowieści Afganistan kreuje się jako kraj gościnny i dumny, gdzie właściwie na każdym kroku spotkamy się z wielką serdecznością i pomocą – Wojna jest czymś bardzo dziwnym. Z jednej strony Ci ludzie próbują ją zrozumieć – niektórzy cały czas muszą walczyć o jedzenie, innni nie mają z tym problemu. Wojna jest doprawdy czymś dziwnym. Ci ludzie od 30 lat muszą w niej żyć. - podkreślił prelegent.
Następne bloki odsłaniają kolejne skrawki świata. Na scenie pojawił się jeszcze między innymi kajakarz Aleksander Doba, czy Janusz Adamski, który podczas swojej wędrówki z Tybetu do Nepalu pokonał trawersem Mount Everest. Dzisiejsze spotkania z podróżnikami skończą się o godzinie 22.
Kolosy zawsze dostarczają potężną dawkę opowieści, zdjęć i relacji z często niewiarygodnych przygód. Ciekawe ile osób po takim zastrzyku energii wyruszy w swoją własną podróż.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?