Ogniwo Sopot nie pęka przed finałem. Master Pharm Budowlani Łodź na drodze do mistrzostwa Polski

Chociaż sezon 2019 jest bardzo krótki, bo trwa zaledwie trzy miesiące (to efekt powrotu do systemu rozgrywek ligowych jesień-wiosna) to kibice rugby w Polsce czekają na ten mecz z niecierpliwością. W Sopocie dojdzie bowiem do pojedynku dwóch najlepszych drużyn ostatnich kilku lat. Ogniwo wygrało sezon zasadniczy wygrywając wszystkie mecze, łącznie z kwietniowym pojedynkiem w Łodzi z sobotnim rywalem.

Pozycja lidera po sezonie zasadniczym dała sopockiemu klubowi prawo do organizacji finału mistrzostw Polski. Drużyna z Łodzi, która broni tytułu mistrzowskiego zajęła po tej części rozgrywek drugie miejsce. Czy to oznacza, że faworytem meczu o złoty medal jest Ogniwo? Tu raczej szanse należy dzielić równo, bo każda z drużyn potrafi grać rugby skuteczne, każda z nich ma swoje mocne i słabsze strony, które przeciwnik dobrze zna. Według Grzegorza Kacały, byłego zawodnika sopockiego Ogniwa, a także m.in. francuskiego Brive i walijskiego Cardiff, Ogniwo ma lepszy atak, Budowlani formację młyna. Drużyna z Łodzi w 17 dotychczasowych finałach play-off grała 14 razy. 7 razy je wygrali, w tym ostatnio trzy razy z rzędu. Sobotni mecz będzie czwartym finałem play-off między łodzianami a sopocianami. Budowlani wygrali dwa razy, Ogniwo raz. Było to w 2003 roku, kiedy w polskiej lidze startowały play-off.

CZYTAJ TAKŻE: Zobaczcie piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk

Wtedy emocje były olbrzymie i wiele wskazuje na to, że tak będzie również teraz. Mecz rozpocznie się na stadionie rugby w Sopocie w najbliższą sobotę o godzinie 16.30. Rugbiści sopockiego Ogniwa bardzo liczą na głośny doping kompletu widzów na swoim stadionie, a działacze klubu apelują o wcześniejsze przybycie. - Chodzi o to, by uniknąć zatorów przy wejściu na stadion. Prosimy, aby na mecz dojechać środkami komunikacji miejskiej unikając w ten sposób problemów z zaparkowaniem auta - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Bartosz Marczyński, wiceprezes Ogniwa. Idealny dojazd na mecz zapewni kibicom choćby Szybka Kolej Miejska (przystanek Sopot-Wyścigi).

- Tym, którzy wybiorą się samochodem radzimy zaparkować w okolicy hali Ergo Arena, na granicy Sopotu i Gdańska, i spacerem przejść na stadion - dodaje Marczyński.

CZYTAJ TAKŻE: Z kim biało-zieloni mogą zagrać w kwalifikacjach Ligi Europy?

Sopocki klub sugeruje też, by kibice kupowali bilety wcześniej na portalu: www.eventim.pl oraz w sieci sklepów EMPiK. To pozwoli uniknąć stania w kolejce do kas, nie mówiąc o tym, że w dniu meczu biletów (20 złotych normalny, 10 zł. ulgowy) może już nie być. Stadion rugby w Sopocie mieści ok. 2 tysięcy widzów. Otwarcie bram obiektu od godz.15. Wtedy zacznie się na nim sportowy piknik, z atrakcjami dla dzieci i dorosłych. O podniebienia kibiców zadba m.in. słynne już Koło Gospodyń Sopockich. Dla wszystkich, którzy wybierają się na finał spoza Trójmiasta i szukają noclegu w Sopocie partner MKS Ogniwo „Victus Apartamenty” przygotował 15 procentowy rabat. Wybierając apartament www.victus-sopot.pl. wystarczy w uwagach wpisać hasło „Ogniwo”.

Kibice, których nie będzie na stadionie w Sopocie, finałowy mecz będą mogli zobaczyć na kanale Polsat Sport Fight.

"Moment, który uświadomił fanom piłki, że ten sezon Ligi Mistrzów jest najlepszy pod każdym względem…", czyli najlepsze memy po finale Ligi Mistrzów