Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oficjalnie: Michał Mak wraca do Lechii Gdańsk

KM
Fot. Karolina Misztal
Od jakiegoś czasu mówiło się o tym, że na rundę wiosenną do Lechii wróci Michał Mak, od początku tego sezonu wypożyczony do niemieckiej Arminii Bielefeld. Dziś informacja ta stała się faktem.

25-letni Mak trafił do Lechii przed sezonem 2015/16. Pierwsze rozgrywki w biało-zielonych barwach miał bardzo udane. Należał do wyróżniających się piłkarzy zespołu, w 23 meczach ligowych zdobywając 6 bramek. Niestety, końcówkę sezonu stracił z powodu poważnej kontuzji. Proces powrotu do zdrowia przeciągnął się na okres przygotowawczy do rozgrywek 2016/17. W nowym sezonie skrzydłowy zagrał tylko na inaugurację w Płocku, gdzie Lechia przegrała 1:2 z Wisłą, a Mak wszedł na boisko w 78. minucie za Jakuba Wawrzyniaka.

W sierpniu piłkarz został wypożyczony do grającej w 2. Bundeslidze Arminii Bielefeld, ale tam również miał problemy ze zdrowiem, przez co rozegrał ledwie jedno spotkanie ligowe. Na wniosek trenera Piotra Nowaka, który chce zwiększyć w drużynie rywalizację wśród skrzydłowych, Lechia Gdańsk zadecydowała o skróceniu wypożyczenia zawodnika, mającego obowiązywać do końca bieżących rozgrywek. Mak ponownie będzie reprezentować barwy gdańskiej drużyny, razem z którą rozpocznie w najbliższych dniach przygotowania do rundy wiosennej w Lotto Ekstraklasie.

- Wracam do Lechii z chęcią pomocy zespołowi w drodze po najwyższe cele w Lotto Ekstraklasie. Zamierzam podjąć rękawicę i powalczyć o miejsce o pierwszym składzie. Cieszę się, że koszulka z numerem 9 jest w Lechii wolna. Z miłą chęcią znów ją założę - powiedział Michał Mak.

Luis Enrique milczy na temat swojej przyszłości na Camp Nou, więc Barcelona ma już potencjalnego następcę. Jak zwykle padło na byłego gracza "Blaugrany"

Press Focus/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki