Wygonino to niewielka, spokojna miejscowość turystyczna w powiecie kościerskim. Właśnie tutaj wolny czas w jednym z prywatnych domków letniskowych spędzał ze znajomymi policjant, który nie był na służbie. Wśród nich znajdowała się 14-latka. To miał być udany wypoczynek. Zakończył się dramatem nastolatki i, jak wszystko na to wskazuje, definitywnym końcem kariery gdańskiego oficera.
Policjant nie przyznaje się do winy
- 40-letni mężczyzna został zatrzymany niemal na gorącym uczynku - mówi Mariusz Duszyński, zastępca prokuratora rejonowego w Kościerzynie. - Skierowaliśmy wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu. Materiał dowodowy w stopniu bardzo wysokim uprawdopodabnia zarzucany czyn. Funkcjonariusz usłyszał zarzut dokonania innej czynności seksualnej, za co grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności - dodaje prokurator Duszyński.
Pokrzywdzona nastolatka została w poniedziałek przesłuchana w obecności psychologa. Nieoficjalnie mówi się, że jest ona osobą niepełnosprawną. Swoje wyjaśnienia złożył także zatrzymany oficer policji. Nie przyznał się do winy i zasłaniał niepamięcią.
- Została mu pobrana krew na obecność alkoholu w organizmie - mówi Mariusz Duszyński. - Czekamy na wyniki. Prawdopodobne jest jednak, że mężczyzna znajdował się pod jego wpływem.
O całym zajściu na działce letniskowej miała poinformować siostra 14-latki. W trakcie zatrzymania mężczyzna nie stawiał oporu, nastąpiło ono poza miejscem zdarzenia. Funkcjonariusz jechał samochodem w stronę Kościerzyny i został zatrzymany przez policjantów na trasie.
Mężczyzna został zawieszony w obowiązkach
- To pierwszy taki przypadek w trakcie mojej pracy w policji i wierzę, że ostatni - mówi kom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku. - Zatrzymany mężczyzna to policjant, który pracował w oddziałach prewencji. Ma 20-letni staż pracy. Trwają czynności zmierzające do wydalenia go ze służby bez zbędnej zwłoki i możliwości powrotu. Komendant wojewódzki zdecydował o zawieszeniu go w pełnieniu obowiązków.
Jak się dowiedzieliśmy, zatrzymany był dowódcą kompanii, oficerem. Jak podkreślają funkcjonariusze, nie mógł mieć złej opinii, skoro pracował w policji dwie dekady. Teraz akta zatrzymanego zostaną dokładnie prześwietlone. O tym, czy będzie miał ewentualnie prawo do policyjnych świadczeń, zdecyduje sąd.
Mieszkańcy Wygonina zaskoczeni
Mieszkańcy wsi są zaskoczeni całym zdarzeniem.
- To spokojna miejscowość, w której wypoczywa wiele osób, w tym także policjantów - mówi mieszkaniec wsi. - Jak dotąd takie afery nie miały u nas miejsca. Muszę przyznać, że zatrzymanie policjanta najwidoczniej odbywało się dyskretnie, bo nic niepokojącego się we wsi nie działo. Nie było też widać policyjnych radiowozów. Jestem zszokowany, że funkcjonariusz z takim doświadczeniem miał dopuścić się tak bulwersujących czynów.
W poniedziałek, 17.06.2013 około godziny 15 Sąd Rejonowy w Kartuzach zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec podejrzanego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?