Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwoływanie meczów może mieć złe skutki. Były antyterrorysta: To kłanianie się tym łobuzom!

ŁŻ, CNN Newsource/x-news
Tragiczne wydarzenia we Francji mocno odbijają się również na sporcie. Od czasu serii ataków terrorystycznych w Paryżu, odwołano już dwa spotkania międzynarodowe.
Euro 2016 we Francji zagrożone? Stanowcze stanowisko Zbigniewa Bońka

Przypomnijmy, jeden z ataków terrorystycznych miał miejsce tuż obok obiektu Stade France, na którym swój mecz rozgrywały reprezentacje Niemiec i Francji. Co więcej, jeden z terrorystów próbował nawet dostać się na stadion, ale ostatecznie ta sztuka mu się nie powiodła.

Po tych wydarzeniach, ze względu na duże ryzyko kolejnymi zamachami, odwołano mecz Belgów z Hiszpanami. Później natomiast nie doszła też do skutku batalia Niemców z Holendrami w Hanowerze. Tam również istniało poważne zagrożenie. Niemiecka policja podobno znalazła nawet ładunki wybuchowe, choć informacje na ten temat są dosyć sprzeczne.

Nie zmienia to jednak faktu, że ostatnie wydarzenia we Francji paraliżują całą Europę, w tym także sport. Odwoływanie spotkań ze względów bezpieczeństwa jest oczywiście uzasadnione, ale były antyterrorysta Jerzy Dziewulski uważa, że takie decyzje muszą być uzasadnione, bo w przeciwnym razie mogą mieć poważne konsekwencje.

- Nie można wchodzić w fazę obrony, w fazę, która nie pozwala na wybrnięcie z problemu. Jeżeli jest mecz, a policja ma bezpośrednie sygnały o planowanym zamachu, wtedy zdecydowanie należy z tego spotkania zrezygnować. Tak właśnie było w Hanowerze. Natomiast fakt, że w jednym miejscu dokonano zamachu na stadion, nie oznacza, że na pewno zostanie on powtórzony na innym obiekcie - zaznacza Dziewulski w rozmowie z x-news.

Co więcej, zdaniem byłego antyterrorysty, przesadna prewencja jest na rękę samym oprawcom, dla których jednym z celów jest "sianie" paniki.

- Zasady ochrony muszą być przestrzegane w stu procentach, ale musimy żyć normalnie, bo odwoływanie meczów tylko z powodu jednego zdarzenia jest absurdalne i byłoby to kłanianiem się tym łobuzom, którzy właśnie takich reakcji oczekują - tłumaczy Dziewulski.

Najważniejsze jest to, by w Europie jak najszybciej zapanował spokój. Przed poważnym wyzwaniem stoją zwłaszcza Francuzi, którzy w przyszłym roku zorganizują mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki