Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odstrzelili dzika we Wrzeszczu. Mieszkańcy zaniepokojeni, urząd tłumaczy

Redakcja
Odstrzelili dzika we Wrzeszczu. Mieszkańcy zaniepokojeni, urząd tłumaczyMieszkańcy Wrzeszcza alarmują, że  na terenie osiedla przy ul. Słowackiego myśliwy zastrzelił w poniedziałek dzika.
Odstrzelili dzika we Wrzeszczu. Mieszkańcy zaniepokojeni, urząd tłumaczyMieszkańcy Wrzeszcza alarmują, że na terenie osiedla przy ul. Słowackiego myśliwy zastrzelił w poniedziałek dzika. archiwum
Mieszkańcy Wrzeszcza alarmują, że na terenie osiedla przy ul. Słowackiego myśliwy zastrzelił w poniedziałek dzika. Miejscy urzędnicy: wszystko odbyło się zgodnie z prawem.

Jak relacjonuje pani Małgorzata, mieszkanka Gdańska, w poniedziałek na ul. Słowackiego 64, niezidentyfikowany pojazd  podjechał do spokojnego chodzącego dzika przy blokach i padł strzał. -Była krew. Potem trzech mężczyzn jak świadek zeznał "zawlokło dzika" do auta. Dzik często tam przebywał i według osób tam mieszkających nie zagrażał nikomu- pisze na facebooku kobieta- Jestem zdruzgotana. Na terenie Trójmiasta odbywa się regularny odstrzał dzików, niby ze względów bezpieczeństwa.  Koszta uśpienia natychmiastowego dzika i wywozu nie opłacają się, więc najprościej jest zabić. Tusza idzie na sprzedaż a ci co zabijają dostają 5 proc ceny za zabicie- dodaje.

 

Michał Piotrowski z Urzędu Miejskiego w Gdańsku: -Zapewniam, że cała operacja została przeprowadzona zgodnie z przepisami, a środki ostrożności zostały zachowane. Argument o czerpaniu z zabijania zysków również jest nietrafiony. Owszem – zwierzę trafia do skupu, ale 95% całej kwoty magistrat przekazuje zgodnie z przepisami do skarbu państwa. Jeśli przeciętna cena w skupie to około 300 – 400 zł, to w miejskiej kasie pozostaje rapem 15 zł.

 

Czytaj też: Gdańsk będzie miał miejskiego myśliwego na pełen etat

 

Jak mówi Piotrowski, " to, że dziki wchodzą do miasta to niestety nasza własna wina". –Raz, że rozbudowujemy miasto zagarniając przy tym ich tereny, dwa że niefrasobliwie postępujemy z odpadkami i śmieciami. Nic dziwnego, że dzikie zwierzęta – najczęściej lisy i właśnie dziki – traktują nasze osiedlowe śmietniki jak wielką i darmową stołówkę. Co gorsza, część mieszkańców wręcz dokarmia zwierzęta, celowo rozrzucając odpadki poza śmietnikami- mówi  urzędnik- Jaki jest tego efekt? Dzikie zwierzęta spacerują po chodnikach. Pod naszymi oknami. Na skwerach i osiedlowych placach zabaw. To że jeszcze nikomu nic nie zrobiły, to nie jest żadne wytłumaczenie – bo te zwierzęta nie są oswojone, nigdy nie wiadomo, kiedy z jakiegoś powodu staną się agresywne. A dzik to nie milutka wiewiórka. Bez trudu może zranić, poturbować.

 

Urzędnicy podkreślają, że  nie każdy, kto spotyka w mieście dzika, czuje się komfortowo.

-Potwierdzają to telefony od mieszkańców, którzy zgłaszają się do Straży Miejskiej, czy Dyżurnego Inżyniera Miasta. W tym konkretnie przypadku zadzwoniła osoba, która bała się wyjść z własnego bloku na spacer z psem- wskazuje Piotrowski.

 

Jeśli tylko jest taka możliwość, dziki są wypłaszane, albo odławiane i wywożone poza granice miasta.- Mamy do tego specjalnego „miejskiego myśliwego” w ramach Wydziału Bezpieczeństwa i Zarzadzania Kryzysowego, a także cztery wykwalifikowane osoby, które współpracują z miastem na umowę zlecenie i pełnią dyżury wieczorami, w nocy i w weekendy. Mamy przenośne i stacjonarne odłownie, które są wykorzystywane cały czas. Mamy system przepłaszaczy, czy specjalne poletka z karmą na obrzeżach miasta, które mają zatrzymać zwierzęta na tej właśnie linii. Czasem jednak nie ma innej możliwości, niż bezpośredni odstrzał zwierzęcia, które może stanowić zagrożenie dla ludzkiego zdrowia, lub życia. Wtedy wspomniani wyżej ludzie, a są to osoby posiadające aktualne dokumenty łowieckie i stopień myśliwego-selekcjonera, podejmują się tego zadania- tłumaczy Piotrowski.

 

Ewelina Oleksy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki