Teraz trzeba podpisać umowy i rozpocząć inwestycje, a za kilka lat rozwiązanych zostanie kilka istotnych problemów - zwłaszcza komunikacyjnych - niemiłosiernie utrudniających życie mieszkańców Pomorza od lat.
Z drugiej strony, jak to się mówi, od przybytku głowa nie boli. W najbliższych latach głowa może jednak zaboleć włodarzy trójmiejskiej aglomeracji, zwła- szcza Gdańska, nad którym ciążą wydatki na budowę Baltic Areny. Głowa zaboli od przybytku unijnej kasy możliwej do wykorzystania. Lista inwestycji w infrastrukturę i komunikację z każdą aktualizacją aż pęcznieje od projektów komunikacyjnych, drogowych i kolejowych, które będą realizowane w najbliższych latach. Część pieniędzy zapewni UE, przy niektórych projektach większość będą musiały wysupłać jednak samorządy. Budżety będą nadwerężone do granic możliwości.
I w tym głowa urzędników, aby znaleźć rozwiązanie nie zadłużając się nadmiernie i jednocześnie nie zabierając już wcześniej zaplanowanych pieniędzy na inwestycje o tzw. mniejszym znaczeniu. Pokazali, że wnioski i projekty potrafią przygotować. Czas na przygotowanie racjonalnego sposobu zapewnienia finansowania. Trzymam kciuki, zapewne nie tylko ja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?