Od „Kanału” po „Furię”. 15 filmów o II wojnie światowej
„Wróg u bram” Jean-Jacquess Annaud, 2001
Dla jednych znakomita i trzymająca w napięciu opowieść o wielotygodniowym pojedynku najlepszych snajperów III Rzeszy i Związku Radzieckiego w ruinach Stalingradu. Dla drugich - odpowiednik „Titanica”, bo i wątek melodramatyczny jest tu niezwykle istotny. Jedno jest pewne - tego filmu się nie zapomina. „Wróg u bram” jest znakomicie zrealizowaną superprodukcją, pociski z karabinów snajperskich świszczą nam koło uszu, katastroficzną panoramę przeoranego wojną Stalingradu oglądamy tu i przez snajperską lunetę i przez szpary w deskach, i wreszcie z szerokiej perspektywy za sprawą wspaniałych panoramicznych ujęć. Niestety, druga największa bitwa miejska II wojny światowej, czyli Powstanie Warszawskie wciąż nie doczekało się obrazu podobnej klasy.