Od Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego po Wojciecha Kilara

Bumann objął to stanowisko po Michale Nesterowiczu, który z gdańskimi filharmonikami współpracował przez pięć ostatnich lat.

- Jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji - zadeklarował na wczorajszej konferencji prasowej Kai Bumann. Program filharmonii przewiduje wszystkie imprezy i cykle, które wprowadzili wspólnie Michał Nesterowicz i dyrektor Filharmonii Bałtyckiej Roman Perucki.

Bywalcy Balów Gdańskich mogą więc przygotowywać nowe kreacje, a rodzice szykować dzieci na cykle koncertów edukacyjnych. Filharmonia planuje nawet wprowadzenie biletów rodzinnych: dwoje dorosłych za każde dziecko w wieku szkolnym zapłaci symboliczne dwa złote. Prawa obywatelstwa w sali na gdańskiej Ołowiance nie straci także jazz. 25 listopada wystąpi w niej Leszek Możdżer i jego goście.

Repertuar symfoniczny został ułożony w tematyczne cykle. Melomani mogą spodziewać się więcej muzyki klasycznej. Raz w miesiącu spotkamy się np. z muzyką Haydna (w tym roku przypada 200 rocznica jego śmierci).

Ten cykl zostanie zamknięty zaplanowanym na koniec sezonu 2008/2009 wykonaniem oratorium "Stworzenie świata". W stulecie śmierci Oliviera Messiaena gdańska orkiestra przygotuje m.in. Symfonię Turangalia, a na 100. rocznicę śmierci Mieczysława Karłowicza m.in. jego poemat symfoniczny "Stanisław i Anna Oświęcimowie".

Ambitnym przedsięwzięciem jest przygotowanie trzech symfonii Mahlera. Koncerty te, poza samym Bumannem, poprowadzą Gabriel Chmura i Jacek Kasprzyk. W cyklu "wielcy dyrygenci" na Ołowiance pojawią się także Jan Krenz, Roman Kofman, Joazas Domarkas i Tadeusz Strugała.

- Chciałbym proponować muzykę od wczesnego baroku po współczesność, od Gorczyckiego do Kilara - deklarował Bumann. "Victoria" Kilara zabrzmi na jutrzejszym koncercie, inaugurującym sezon artystyczny w Filharmonii Bałtyckiej.
Usłyszymy także V symfonię c-moll Beethovena oraz "Quatro pezzi sacri" Verdiego. Za pulpitem dyrygenckim stanie nowy szef orkiestry Kai Bumann.