AKTUALIZACJA, piątek, 13.03.2020, godz. 12:45
Władze Sopotu apelują do wojewody o rozszerzenie zasiłku opiekuńczego na opiekunów dzieci niepełnosprawnych, które - po zamknięciu szkół - wymagają ze strony rodziców całodobowej opieki w domu.
"Od 12 marca 2020 r. na terenie całego kraju zostały zamknięte wszystkie placówki oświatowe, dotyczy to również tych, do których uczęszczają dzieci niepełnosprawne. Działania takie mają zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby zakaźnej wywołanej koronawirusem. Mając na względzie dzieci niepełnosprawne, które wymagają całodobowej opieki, a muszą pozostać w domu, wnioskuję o rozszerzenie pomocy świadczonej przez państwo w stosunku do rodziców/opiekunów prawnych dzieci niepełnosprawnych" - czytamy w piśmie, skierowanym do wojewody pomorskiego, Dariusza Drelicha.
Przypomnijmy, że w chwili obecnej zasiłek opiekuńczy może otrzymać wyłącznie rodzic/opiekun prawny dziecka w wieku do ukończenia 8 roku życia.
"Wydaje się celowe i zasadne, aby pomocą w formie zasiłku opiekuńczego w sytuacji ogłoszenia przez WHO pandemii, były objęte wszystkie dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością bez względu na wiek, zwłaszcza że są w grupie najwyższego ryzyka" - argumentują władze miasta.
- Zamknięcie szkół i przedszkoli spowodowało trudną sytuację dla opiekunów dzieci z niepełnosprawnościami. Niezależnie od wieku zazwyczaj nie ma możliwości pozostawienia tych dzieci w domu bez opieki – mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu. – Dlatego zwróciliśmy się z pismem do wojewody pomorskiego o rozszerzenie uprawnień do zasiłku opiekuńczego dla rodziców dzieci z niepełnosprawnością, niezależnie od ich wieku – powinno w naszej opinii objąć to wszystkie dzieci i młodzież z niepełnosprawnością, które się uczą. Jednocześnie jesteśmy w stałym kontakcie z rodzicami uczniów Zespołu Szkół Specjalnych nr 5 i prosimy o zgłaszanie sytuacji, kiedy nie mogą oni zapewnić opieki swoim dzieciom. Będziemy w ramach szkoły i we współpracy z MOPS Sopot taką opiekę organizować – dodaje.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
W związku z podjętą przez rząd decyzją o zamknięciu żłobków, przedszkoli i szkół, Sopot rozważa wprowadzenie lekcji elektronicznych.
Najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. Zrobimy wszystko, co możliwe, aby ograniczyć ryzyko zarażenia się wirusem
– mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu.
- Przygotowując plan działań, zakładaliśmy również taki scenariusz. Teraz stało się to faktem. Wczoraj na spotkaniu z dyrektorami placówek oświatowych analizowaliśmy możliwość prowadzenia zajęć poprzez wykorzystanie e-dziennika w przypadku szkół podstawowych czy też e-learningowej platformy edukacyjnej, szczególnie jeśli chodzi o maturzystów. Z całą pewnością taka sytuacja jest wyzwaniem dla nas wszystkich. Zdajemy sobie sprawę, że wielu rodziców będzie musiało zostać ze swoimi dziećmi w domu, stąd na pewno postaramy się umożliwić im pracę zdalną, zwłaszcza tym, których dzieci są uczniami szkół podstawowych, a które ukończyły już 8 rok życia.
W nawiązaniu do wczorajszego spotkania z dyrektorami placówek oświatowych dziś trafiły do nich szczegółowe informacje i rekomendacje, jak należy postępować w tym szczególnym czasie.
Najnowsze informacje z regionu o zagrożeniu koronawirusem!
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?