Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oceniamy Lechię Gdańsk: (Nie)spodziewane obniżenie lotów [PODSUMOWANIE JESIENI]

Jacek Czaplewski
Lechia spisała się znacznie poniżej oczekiwań
Lechia spisała się znacznie poniżej oczekiwań Dziennik Bałtycki/Karolina Misztal
Sportowo Lechia Gdańsk zaliczyła spory zjazd. Jesień poprzedniego sezonu kończyła jako współlider z 39 punktami (po 20 kolejkach) co dawało powody do myślenia przynajmniej o podium tabeli. Teraz są 24 punkty po 21 kolejkach, które nawet prezes Adam Mandziara określa mianem "katastrofy".

Trudno o jakiekolwiek pozytywy po takiej jesieni. Można zasłaniać się kontuzjami Sławomira Peszki i Lukasa Haraslina, można mówić o pechu w niektórych spotkaniach, a nawet o tzw. "ogołacaniu" z punktów (vide gol dla Sandecji po zagraniu ręką w ostatnim meczu), ale fakty są jednak druzgocące: Lechia na chwilę przed podziałem tabeli jest w drugiej ósemce, traci więcej bramek niż strzela, no i ma ledwie sześć zwycięstw, czyli połowę tego, ile uzbierał nie mniej krytykowany od niej lider – Legia Warszawa. Naturalnie też kolejny raz odpadła na wczesnym etapie Pucharu Polski. Tym razem za mocna okazała się pierwszoligowa Drutex-Bytovia Bytów. Fani złość wyładowali na klubowym autokarze, w którym przebili opony.

Lechia ma mało punktów, a niewykluczone, że do wiosny przystąpi z jednym odjętym i 200 tys. złotych do tyłu, bo taką karę zaproponowała Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN w reakcji na zaległości finansowe. - Zobowiązania na dzień 30 czerwca zostały spłacone kilka dni po terminie październikowym. Środki, na które czekaliśmy, dostaliśmy z małym opóźnieniem i o tym komisję poinformowaliśmy (...) Dostajemy pieniądze od właściciela, tam były dni wolne i przez to przedłużył się transfer pieniędzy do nas – tłumaczy prezes Adam Mandziara, który podkreśla, że przed wiosną uszczupli kadrę do 22-23 zawodników. Kto odejdzie?

Na dobrą sprawę żaden z nowych nie podniósł poziomu drużyny. Więcej - niektórzy go wręcz obniżyli tak jak Błażej Augustyn będący następcą Mario Malocy, któremu dziennikarze chętnie przypisywali najwyższe stopnie wojskowe po udanych występach. Daleki od formy jest też Patryk Lipski, który dołączył dopiero w sierpniu. Kompletnie zawiódł zaciąg ze Szczecina w osobach Mateuszów; Lewandowskiego i Matrasa. Romario Balde bazując na swojej szybkości może i miał jakieś przebłyski, ale w Niecieczy brzydko sfaulował rywala przez co musiał pauzować przez trzy mecze. O piłkarzach z dłuższym stażem w Lechii niestety również trzeba napisać parę cierpkich słów; spadła na pewno forma Dusana Kuciaka, Milosa Krasicia czy nawet Flavio Paixao, który wątły dorobek poprawiał dopiero pod koniec jesieni. Piłkarsko "obronili" się w zasadzie tylko Rafał Wolski, Daniel Łukasik (duże zaskoczenie) oraz regularnie trafiający Marco Paixao.

W trakcie sezonu Lechia tak jak pozostałe osiem zespołów zdecydowała się zmienić trenera. Ustępujący Piotr Nowak z klubu jednak nie odszedł, tylko objął w nim funkcję dyrektora sportowego. Szansę dostał dotychczasowy trener przygotowania motorycznego, Adam Owen, który w debiucie wygrał z Zagłębiem Lubin 1:0, ale potem zaliczył m.in. wpadkę z Koroną Kielce (0:5), która okazała się być najwyższą w historii występów na bursztynowym stadionie. Bilans 37-letniego szkoleniowca na razie nie powala nikogo na kolana; to 15 punktów na 33 możliwe (4 zwycięstwa, 3 porażki, 4 remisy, bramki 16-18). O stylu też trudno powiedzieć cokolwiek pozytywnego; jego po prostu nie ma.

Dla kibiców szczególnie frustrujące jest, że problemy klubu zbiegły się z największymi sukcesami Arki Gdynia, która gablotę uzupełniła o Puchar Polski i Superpuchar, dotarła ponownie do półfinału krajowych rozgrywek, a jesień w lidze skończyła na wyższym miejscu (siedem punktów różnicy). Irytację niweluje jedynie fakt, że w derbach Trójmiasta status został zachowany – w październiku Lechia wygrała na jej terenie dzięki bramce Flavio Paixao i pomimo anulowania gola jego brata bliźniaka, Marco.

Ocena rundy: 3/10
Bohater jesieni: Marco Paixao
Najlepszy transfer: brak
Najgorszy transfer: Mateusz Lewandowski
Na jakie pozycje potrzeba wzmocnień: lewa obrona, środek obrony, prawe skrzydło, środek pomocy.
Kto może odejść: Mateusz Matras, Mateusz Lewandowski, Jakub Arak, Grzegorz Kuświk.

Ciekawostki:

  • Obecny trener Adam Owen pracę w Lechii dzieli z obowiązkami w reprezentacji Walii (jest w niej trenerem przygotowania fizycznego).
  • 15 września Jakub Arak (ostatnio Ruch Chorzów) podpisał z Lechią umowę do czerwca 2020 roku, ale nie rozegrał w niej ani jednego spotkania. Niewykluczone, że wiosnę spędzi na wypożyczeniu.
  • Sebastian Mila, pomimo wysokiego kontraktu, rozegrał w tym sezonie ledwie parę minut (w 88 minucie meczu z Górnikiem Zabrze w Gdańsku zmienił Grzegorza Kuświka).
  • Benfica Lizbona zapewniła sobie opcję pierwokupu Pawła Stolarskiego do końca jego kontraktu. Podobne porozumienie zawarto wcześniej w przypadku Vanji Milinkovicia-Savicia, który odszedł do Torino.
  • Zadebiutował piłkarz urodzony w XXI wieku. Przeciwko Sandecji Nowy Sącz szansę dostał Mateusz Żukowski, który urodził się 23 listopada 2001 roku. Nie został jednak najmłodszym debiutantem – "niepokonany" pozostaje Sławomir Wojciechowski, który pierwszy mecz rozegrał jako 15-latek.
  • Młodzieżowcy otrzymali w Lechii ledwie 99 minut gry (Karol Fila, Florian Schikowski, Mateusz Żukowski). To jeden z najgorszych wyników w Ekstraklasie. W Pro Junior System drużyna jest na szarym końcu.

Jesień w statystykach
Najwięcej bramek: Marco Paixao (14)
Najwięcej asyst: Milos Krasić, Flavio Paixao, Sławomir Peszko (po 3)
Najwięcej minut: Dusan Kuciak (1980)
Bilans: 6 zwycięstw, 7 remisów, 8 porażek, bramki 30-33
Najlepszy mecz: z Wisłą Płock u siebie (3:0)
Najgorszy mecz: z Koroną Kielce u siebie (0:5)
Najwyższa frekwencja: z Cracovią (15 624)
Najniższa frekwencja: z Koroną Kielce (7066)

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Oceniamy Lechię Gdańsk: (Nie)spodziewane obniżenie lotów [PODSUMOWANIE JESIENI] - Gol24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki