Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obowiązku nie ma, ale warto jeździć na „zimówkach”

Edyta Okoniewska
W Norwegii, Szwecji, Słowacji czy na Litwie zarówno obywatele, jak i turyści muszą używać opon zimowych. W Polsce nie ma takiego obowiązku.

Wielu sprzedawców opon ostrzega kierowców, że ich wymiana z letnich na zimowe to od 1 listopada obowiązek. Choć jak na razie taki przepis nie wszedł w życie, to i tak nie warto zwlekać. Eksperci podkreślają, że tzw. zimówki mogą uratować zdrowie i życie, kiedy warunki pogodowe pogarszają się.

- Choć nie ma obowiązku prawnego wymiany opon z letnich na zimowe to zdecydowanie zalecamy, aby taką czynność wykonać w trosce o własne bezpieczeństwo - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Przede wszystkim opony zimowe zapewniają lepszą przyczepność do podłoża. Wystarczy, że na jezdnię spadnie trochę śniegu lub jest na niej błoto pośniegowe, a droga hamowania w przypadku pojazdu poruszającego się na letnich oponach zdecydowanie się wydłuża. Dużo łatwiej wpaść w poślizg, który może zakończyć się bardzo tragicznie. Opony zimowe zapewniają także lepszy komfort jazdy o tej porze roku.

Ważna jest jednak nie tylko kwestia, czy są to opony letnie czy zimowe, ale także ich jakość. Na nic zda się zimówka, której bieżnik jest już wytarty. Eksperci zalecają wymianę, kiedy bieżnik ma wysokość minimalną 4 mm. Poniżej tej wartości jazda w zimie staje się naprawdę niebezpieczna

- Opony zimowe są bardziej elastyczne i zapewniają większe bezpieczeństwo, ale nie mogą być zużyte - dodaje Piotr Kwidziński. - Bardzo ważna jest odpowiednia głębokość bieżnika. Jeśli jest on starty, to policjanci mogą zatrzymać dowód rejestracyjny i ukarać kierowcę mandatem w wysokości nawet 500 zł.

Projekt ustawy dotyczący obowiązkowej jazdy na „zimówkach” jest na razie na etapie dyskusji. Zgodnie z jego założeniami, miałby obowiązywać od 1 listopada do 31 marca. Głębokość bieżnika opon reguluje jako nie mniejszą niż 4 mm. Mandat za brak „zimówek” lub zbyt płytki bieżnik mógłby wynieść maksymalnie 500 zł z dodatkową sankcją: odholowaniem na parking policyjny, a także utratą dowodu rejestracyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki